Niemiecka stacja DW pisze o "Polish ghettos" w których walczyły "Jewish women"...

Oczywiście przypadek, że w rocznicę pacyfikacji ludności cywilnej na warszawskiej Woli taki artykuł się ukazał...

PS. A tak przeprosili za "pomyłkę", że słowo "Niemcy" nie padło - majstersztyk!
https://twitter.com/DeutscheWelle/status/1423255985301475330?s=19
m.....a - Niemiecka stacja DW pisze o "Polish ghettos" w których walczyły "Jewish wom...

źródło: comment_1628186161gsrkbwQmHM0xmmfI35Ilko.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marcus1a: Zwrócili uwagę, że popełnili błąd ale w tweecie już nie poprawili cwele xD

A mistake was made by using the wording “Polish ghettos” in the initial post; the correct term was used in the article. We apologize for the error.


For the sake of transparency, we would like to leave the tweet and our corresponding statement on Twitter.
  • Odpowiedz
Proszę państwa, oto przyszły premier "państwa" #izrael.
My już nie jesteśmy po prostu nazywani antysemitami. Oni nas BEZPOŚREDNIO oskarżają o #holocaust. To już jest oficjalna wykładnia Żydów izraelskich.

Dziękuję genialnym politykom bezprawia i niesprawiedliwości, którzy o polityce zagranicznej wiedzą mniej więcej tyle co ja o południowouzbeckich tańcach ludowych.
#konfederacja #polishdeathcamps #germandeathcamps #polityka
NijuGMD - Proszę państwa, oto przyszły premier "państwa" #izrael.
My już nie jesteśm...

źródło: comment_1624627020wN9UjX0pdvxVfcHDkq6sfj.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

**14 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady [*]**
Poświęcę dzisiaj chwilę na refleksję o KL Plaszow, gdzie miałem zaszczyt pracować kilka miesięcy z archeologami w trakcie prowadzonych tam badań. Nabyłem tam nie tylko dużo umiejętności, wiedzy i pokory... ale i innego spojrzenia na to miejsce i tragedię które spróbuję Wam krótko przedłożyć. Większość z Was zapewne zna ten pomnik i nazwę górki na którym jest usytuowany oraz szerokie i surowe schody które do niego prowadzą. Ja wiem że prowadzą one do miejsca gdzie normalni ludzie wyrwani z swojej codzienności, zostali uwięzieni i nienormalnie traktowani przez tych którzy też ludźmi się określali. Nie zabrali tam ze sobą swojego majątku, czy rodzinnych pamiątek, zabrali rzeczy drobne. W większości to co udało im się ukryć gdzieś w głębokich kieszeniach, rzeczy te musiały stanowić dla nich wtedy ogromną wartość - były resztką dawniej codzienności i świadectwem kim byli. Przez cały okres funkcjonowania obozu (1942-1944) Niemcy więzili w nim i zmuszali do katorżniczej pracy w kamieniołomie ponad 35 tysięcy osób. Nie wiemy czy udało im się przeżyć, albo czy upadek gdy coś zgubili drobnego nie był tym ostatnim, a może wręcz przeciwnie pozbyli się czegoś by spróbować zapomnieć tracąc nadzieję że stamtąd wyjdą, lub odebrano im to siłą. Nie były to złote monety ani cenna biżuteria, a np. guzik z kurtki w której pracowali przed wojną, drobna lilijka z czapki którą dumnie nosili w swoim zastępie harcerskim, a może jeden ze sztućców z rodzinnej zastawy. Te przedmioty to wciąż tylko drobne świadectwo tego wszystkiego co się tam wydarzyło, będące niczym w porównaniu do rozmiaru krzywd i wagi lekcji jaka powinna z tego wszystkiego płynąć - że to przecież "ludzie ludziom zgotowali ten los".
Najgorsze że większość myśli podobnie jak Ci którzy stracili tam swoje żywota zanim sami stali się ofiarami - że takie coś nigdy się już nie wydarzy i jest nie do pomyślenia. Zapytam więc prowokacyjnie - dlaczego?!

Chcesz być na bieżąco? #zwiadowcahistorii - tag z moimi najciekawszymi znaleziskami! Zapisz się też do mikrolisty zwiadowcahistorii - plusując ten komentarz bym zawołał Cię do najlepszych znalezisk!

Sprawdź
Zwiadowca_Historii - **14 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich...

źródło: comment_16236762432CRqN0NsZ4O5J6lAmdfTqP.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach