Na skraju puszczy poszła dętka ;_;

Koleżanka chciała iść ze mną przez 2h, ale w końcu ją przekonałem, że to zły pomysł. Wcześniej 2h pedałowania, mogła by zejść... Poza tym były dzikie hordy komarów, przez większość trasy były rowy z wodą i zalane tereny. Musiałem podbiegać żeby się od nich odpędzić, ale i tak była masakra. Co kilka sekund musiałem się od nich odganiać...

Chodzenie w butach spd po asfalcie to katorga, nigdy nie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czasami niezależnie od pory dnia i tego co robię przypominają mi się różne moje #fail'e o których chciałbym raz na zawsze zapomnieć a na samo wspomnienie mam ochotę spalić się ze wstydu.. Macie też tak? :> #szybkiepytanie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kolo mojej pracy nie jezdzi a raczej kula sie pociag. Moze z 10km/h (truchtem go wyprzedzisz) - od silosow dojezdza do konca torow po czym maszynista przestawia zwrotnice i jedzie drugim torem do innych silosow. Widocznosc taka ze lepsza byc nie moze. Pan maszynista jest dowcipasem i jak mu sie pomacha to jak przejezdza pod oknami biura to p--------e z tej trabki co ja ma na dachu. Caly biurowiec na 3/4 robi
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach