Montują mi od rana dźwig do budowy bloku. Taki jebitny. Ciągle przyjeżdżają ciężarówki z elementami. Potężny dźwig samojezdny zdejmuje te elementy z naczep, odkłada na bok. W wyobraźni widzę jak jakiś master z dźwigu dyryguje tym wszystkim, w końcu od niego wszystko zależy. Chce zobaczyć tego herosa, ale kabina ciągle tyłem do moich okien. Tylko widzę jak od niego zależy czy coś będzie zrobione czy nie. Pan i Władca na początku budowy...
@agio2010: Możesz się zdziwić bo będzie to pan w średnim wieku z brzuchem i czerwonym nosem i nie od zimna ( ͡° ͜ʖ ͡°) przynajmniej nasz taki był i miał na imię krzysiu( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz