Dobra, to co się zaczęło odwalać to jest jakaś kpina, tak jak pisałam wczoraj, spotkałam się ze starym kolegą, podjechaliśmy sobie na stację benzynową po kawę i teraz dla wszystkich tych, bo mówili że mu serce złamię - pojechaliśmy odebrać JEGO DZIEWCZYNĘ z panieńskiego (bardzo fajna kobita swoją drogą).

Ogólnie byłam tak już zdruzgotana tym wszystkim że i jej wszystko opowiedziałam i w końcu oboje zaczęli mnie namawiać, że powinnam pojechać i
@krulewna: Niezła patologia. Ja bym dzwonił po policję, jeżeli jest w domu to na 100% się wystraszy i otworzy, jeżeli go nie ma, to bye bye drzwi. Ewentualnie możesz zadzwonić po ślusarza, czy jakiegoś eksperta od otwierania zamków. Dużo ich teraz się reklamuje i to byłaby bezpieczniejsza metoda (pod warunkiem, że masz w dowodzie ten adres jako adres zameldowania). No i to chyba oczywiste, że powinniście zerwać.
  • Odpowiedz
@mjfotocompl: człowieku, o czym ty właściwie #!$%@?, zerowe rozumienie tekstu pisanego. ja mówie o zaburzeniu ciągu przyczynowo-skutkowego, a ty o tym kto jest winny. w tym kontekscie nie ma to zadnego znaczenia, chodzi o zwykłą logikę: jak powód do wydarzenia X może pojawić się PO wydarzeniu X? NIE MOWIE O NICZYM INNYM, wiec nie wiem po co ciagniesz jakies dyskusje, której nawet nie podjąłem. moze pomyliles moj nick z jakims innym?
  • Odpowiedz
@GodSafeTheQueen: Mam kolegę, który zawsze ściąga żuli. Pewnie ma Cię za jednego ze swoich, bo kiedyś mówi taki jeden do kolegi:

- Dej no mi 2 złote bo ni mam co pić.

- Ja też dawno nic nie piłem bo kasy brak - odpowiada kolega.

- No to mamy problem - podsumował żul.
  • Odpowiedz
Ło #!$%@? ale beka mirki. Pisze sobie prace dyplomową na luzie a za ścianą babcia ogląda serial. Zgaduje że TVN i jakieś dlaczego ja czy inne gunwo.

-Jakiś Stooley Wojtek, po głosie i tekstach, ma dziewczyne i cały czas ją coś bajeruje i zbywa.

- po reklamie przypomnienie wątku przez lektorke "Chłopak ma dziewczyne, chcą uprawiać seks ale nie mają gdzie"

Chłopak - "nooo bo u mnie na akademiku 3 kolegów jest