@piant: przede wszystkim repertuar a najgorszy piątek gdzie brodka to kaszana która zmikoswała swoje utwory do tego stopnia że nie wiadomo co to było, merry spolsky też ciężkie i inni wokaliści którzy pod sceną nie przyciągneli tłumów.
  • Odpowiedz
Wizyta w salonie zweryfikowała plany - Rebelki to nie moja bajka, obawiam się że scrambler Hondy który ma wyjść też. NC750X bliżej - ale to wielkie strasznie. Potrzebuję małego i lekkiego motocykla adwenczer

Jakie są doświadczenia mireczków z Hondą CRF? Mowa o wycieczkach jedno/kilkudniowych, boczne drogi, gorsza asfalty, szutry, czasem przelot ekspresówką. Na pewno wiem że musiałbym zrezygnować z kostki, albo mieć 2 komplety kół, ale tyłek mi nie odpadnie? Postrzegałem CRF
jedzczarnekoty - Wizyta w salonie zweryfikowała plany - Rebelki to nie moja bajka, ob...

źródło: comment_1673266791M77osPJYvo39LEVQgp40bC.jpg

Pobierz
@jedzczarnekoty: Z tego co piszesz to będzie dla Ciebie idealne moto. W tamtym roku robiliśmy z kolegą trasę. On na crf300l, a ja na swoim GS'ie. Zrobiliśmy wtedy ponad 1000km w 20 godzin, z czego około 500km offem i powrót do domu ponad 500km ale już ulicami (krajowe+autostrady). Kolega na CRF spokojnie utrzymywał licznikowe 120km/h na trasie, tylko miał dołożoną szybę więc na trasie miał trochę komfortu. W Rally szyba
CptYolo - @jedzczarnekoty: Z tego co piszesz to będzie dla Ciebie idealne moto. W tam...

źródło: comment_1673276854pdFPgj3GhRaoY4ZL71VfEV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Ketonowy: oczywiście, 300 będzie mocniejsze od 250 i chyba nikt nie twierdzi inaczej. Chodziło mi tylko o to, że wystarczy w 250 zmienić zębatkę zdawczą i jesteśmy już poza asfaltem w tym samym miejscu, co stockowa 300. Oczywiście w 300 też możemy zmienić zębatkę itd. itp.

A co do opinii wyżej: właściciele motocykli, kiedy je już posiadają, mają niesamowitą skłonność do utwierdzania się w dobrej decyzji. Taka jest natura ludzka.
  • Odpowiedz
@Stitch: Zależy do czego. Dopóki zadowala Cie prędkość podróżowania 120-130 to większa pojemność Ci nie potrzebna. W mieście też się większym naszarpiesz tylko. O terenie już nie wspomnę, tak jak dzisiaj lataliśmy, w lesie po wyrębie, to coś większej pojemności (czyli większe i cięższe) tylko by zostawało z tyłu podczas manewrów między pieńkami drzew i powalonymi drzewami. W terenie mocniejsza maszyna ma sens dopiero jak coś sobą można zaprezentować. Inaczej
  • Odpowiedz
@Jojne: @Przedmidorrr: @Stitch: @kasin:

no dobra, to sie wypowiem troche. Jojne ma racje i Przedmidorrr ma tez racje.
To najpierw o xt660z. To jest jak najbardziej motocykl dualowy o jakim Jojne piszesz. Wlasnie taki na ktorym spokojnie polatasz po miescie, zapakujesz sie na dluzszy wyjazd, na luzie utrzymasz sie na trasie za wiekszymi motocyklami i calymi dnia pojezdzisz po szutrach, lesnych sciezkach, piaskowych drogach, kamienistych itd. ma sporo mozliwosci "tuningu" i dostosowania go pod siebie. Jak kazda rzecz na swiecie ma swoje wady. Nigdy nie bedzie to lisc do upalania po torze lub terenie. Ma duzy bak, wysoka wygodna kanape, owiewke, spore mozliwosci zapakowania bagazu. Proste dopasowanie zawieszenia pod siebie i wybor opon czyni z niego w latwy sposob naprawde dzielnego podroznika na dlugich dystansach. Latwy serwis, wytrzymala i prosta konstrukcja to tez plusy. Cena tez jest plusem, bo gdy byl sprzedawany to za niska cene dostawales pelnoprawny motocykl o wielu zastosowaniach.
I nie boje sie napisac ze to wlasnie xt660z to jest jeden z ostatnich dual sportow - ginacej kategorii prostych wytrzymalych dzielnych motocykli. Pod dobrym kierowca potrafi bardzo wiele, pod zwyklym kierowca dojedzie po prostu w kazdy region swiata. I oczywisci ze jest granica z czym sobie da rade, bo to sie tyczy kazdego motocykla i kazdego kierowcy.
O CRF250 - wersji rally bo ta poznalem osobiscie i widzialem w akcji. 100% racji dla @Jojne ze to lekki, zwinny, dzielny sprzet ktory nie wyrywa rak z barkow ale da sobie rade i jego granica ustawiona jest wysoko. Z tym ze nie stawialbym tych motocykli obok siebie tak na sile, z calym szacunkiem. Sam wiesz ze wsiadziesz na crf i nie pojedziesz sobie 500 km z kolegami. Do jezdzenia wokol komina, do szalenstw w terenie, do cwiczenia umiejetnosci - super. Bardzo mi sie ten motocykl podoba, jestem zaskoczony jego dzielnoscia i tym co mozna nim zrobic. Przyznam ze spodziewalem sie mniej, wiele w moich oczach zyskal. Nie zapewni nam on szalonych predkosci, ladownosci ciezarowki, nie nadaje sie do podrozy z pasazerem, ale nie po to on jest. I szkoda ze takich motocykli coraz mniej, bo jest jakas dziwna tendencja do produkowania wielkich krow i wciskania ich klientom z haslem "adwenczur". Porzucono linie malych lekkich sprawnych sprzetow ktore dzis juz maja opinie kultowych - jak suzuki dr, moze dominator, stara mala tenera i podobne. Wiec popierajac
  • Odpowiedz
@barytosz: też się wybieram na Cieszanów, planowałem Jarocin, ale jak patrzę co to się w tym roku tam porobiło i jakie zespoły to #!$%@? im w dupę, nie jadę. Niby od dawna mówi się o nowym Jarocinie jako gównie, ale jako taki poziom trzymały poprzednie lata (przynajmniej pod względem składu), a teraz to jakaś masakra
  • Odpowiedz
@piternet: dokładnie...my się na Jarocin wybieramy ale tylko na pole namiotowe i dobrą zabawę - bez karnetów...z resztą przejść bez to też nie jest jakiś wielki problem w razie czego :)
  • Odpowiedz