Słucham #davidbowie i uważam, ze ten #bowie wcale nie zrewolucjonizował rocka. Taki bezosobowy, zimny. Jakby muzyka nie była jego testamentem, a raczej grą aktorską dla mamony. Sztuczność w głosie zastawiona z ciekawym, aczkolwiek nieporywającym stylem muzycznym... Nie kupuje mnie to.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W związku z tym, że po śmierci Bowiego przesłuchiwałem sobie parę jego utworów), to youtube zaproponował mi dziś taką ciekawostkę, mianowicie utwór pod tytułem "Warszawa"

Jak podaje wikipiedia:

Bowie odwiedził Warszawę w 1973, wracając do Wielkiej Brytanii ze Związku Radzieckiego, gdzie odbył podróż Koleją Transsyberyjską. Warszawa zrobiła na nim bardzo smutne i przygnębiające wrażenie, co słychać w tym utworze.


a
Majam - W związku z tym, że po śmierci Bowiego przesłuchiwałem sobie parę jego utworó...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach