Zainspirowany wpisem z darmowymi żelkami postanowiłem poszukać jakichś śmieszności na forach dla wegetarian, po 30 sekundach:

Ratunku. Mój sześcioletni syn nie chce być już "bezmięsny", opowiada wszędzie, że on już może jeść wszystko, a że jest dzieckiem, które nigdy nie kłamało, wszyscy mu wierzą, częstują kanapką z wędliną, sosikiem. Robi to w całkowitej tajemnicy przede mną. Co robicie w takich razach?


Lula zawsze najlepsza terapią jest pokazanie czy na filmie czy realnie