Dalsza przygoda z pośrednikami, ale już zdążyłem wykoncypować, że schemat jest zawsze ten sam.
Dzwonię do pośrednika i mówię mu, że proszę mi znaleźć mieszkanie tak do 600k, takie normalne rozmiarowo, żeby się fajnie w nim mieszkało, może być rynek pierwotny lub wtórny.
Dzwonię do kilku innych i uprzejmie proszę ich o to samo.
Dostałem już oferty z kilku dni. Spróbujcie zgadnąć co mi zaproponowali. Odpowiedź poniżej:
Dzwonię do pośrednika i mówię mu, że proszę mi znaleźć mieszkanie tak do 600k, takie normalne rozmiarowo, żeby się fajnie w nim mieszkało, może być rynek pierwotny lub wtórny.
Dzwonię do kilku innych i uprzejmie proszę ich o to samo.
Dostałem już oferty z kilku dni. Spróbujcie zgadnąć co mi zaproponowali. Odpowiedź poniżej:
Ten rynek #nieruchomosci jest tak zepsuty w tym kraju, że to jest totalna katastrofa. Można to tylko porównać z mafią - całkowite #!$%@? na klienta, traktowanie klienta jak ostatniego frajera, o tutaj proszę zadzwonić, wszystko na priv powiemy heheheh hahahahha, dzwonisz, oooo ja nie znam ceny, muszę sprawdzić, bo wie pan, to ciągle się zmienia hahahah hehehehe proszę poczekać 15 minutek hehehhe hahaha, robienie go w #!$%@?, oszukiwanie go, o tutaj sprzedaż spadła, ale nic nie spadło proszę Państwa, złe dane! Ja Krasoń z otodom mam inne dane, na złe dane patrzycie, wcale nic nie spadło itd.
Żałosne. Nic tylko napluć na tych chamów.
Chyba
Daje to złudzenie że się sprzedało i ceny idą w górę. Jakoś dużo czasu na szukanie po ogłoszeniach nie marnuję, a juz kilka razy to zauważyłem.
Albo dodawanie do metrażu kawalerki piwnicy i balkonu, za chwilę będą dawali wspólną przestrzeń lokatorską aka
Rynek się przygotowuje na "First home buyers", którzy są z reguły zieloni bo nigdy nie kupowali nieruchomości, więc będzie kręcenie i robienie ich w #!$%@? ile się da, by wyciągnąć max z ich zdolności z dofinanoswaniem BK2%.