cały materiał TAŚMY AMBER GOLD - Układ Trójmiejski nie umiera nigdy #Vanality

Nowy film Latkowskiego o Amber Gold to klapa? Sumliński: Pominął zupełnie postać Jacka Kurskiego, który wielokrotnie kontaktował się z Mariuszem Olechem, negatywnym bohaterem dokumentu. W co gra? Czy jest podstawiony, żeby spalać ważne tematy? O tym w Rozmowie Mediów Narodowych.

Sąd Najwyższy oddalił w piątek kasację prokuratury wyroku uniewinniającego twórcę Amber Gold Marcina P. ws. opóźnień we wpłatach zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłacanych w firmie wynagrodzeń. Tym samym uniewinnienie w tej pobocznej sprawie P. stało się ostateczne.

O dziwo, Onet chwali dokument Lastkowskiego. A tam nie brakowało również bardzo ogólnych tez (ten cały wątek z byłym sądzią, wypowiedzi Marca o kubie byłych wysokich rangą policjantów, prokuraorów i sędziów), po uświadomieniu których nie wiem czy Dulkiewcz byłaby tak popularna wśród antyPiSowców.

851 mln zł – na taką kwotę firma Amber Gold okradła 18 tys. Polaków. Spółka okazała się piramidą finansową, a prawda wyszła na jaw w chwili upadłości firmy w 2012 r. W związku z premierą dokumentu na ten temat, wyjaśniamy, na czym dokładnie polegała największa afera finansowa ostatnich lat.

"Układ trójmiejski", "mała Sycylia", ewentualnie oklepana "zorganizowana grupa przestępcza". Określeń na ekipę nielegalnie rozdającą karty nad morzem nie brakuje. Szkopuł w tym, że rządzący jedynie utyskują na poprzedników, a niewiele robią, by sytuację naprawić.

Pamiętacie? W 2012 r. na polskim niebie pojawiły się nowe linie lotnicze i szybko zyskały powodzenie wśród klientów. Nie przetrwały jednak nawet roku.