Pamiętacie mój post o ratowaniu korala Seriatopora z kilku cudem uratowanych polipów? Tak? To mam dla was jeszcze jedną historię. (ʘ‿ʘ)
Rok temu na początku lutego (2022) kupiłem pierwsze szczepki korali, w tym piękną Montipore ,,Bali Pink Samarensis" i niestety po wsadzeniu do akwarium stopniowo padała... Podejrzenia mam takie iż źle ją zaaklimatyzowałem, a druga sprawa ze akwarium było bardzo młode i po prostu jej się nie udało.
Rok temu na początku lutego (2022) kupiłem pierwsze szczepki korali, w tym piękną Montipore ,,Bali Pink Samarensis" i niestety po wsadzeniu do akwarium stopniowo padała... Podejrzenia mam takie iż źle ją zaaklimatyzowałem, a druga sprawa ze akwarium było bardzo młode i po prostu jej się nie udało.
- pilot1123
- Vadzior
- hamborgir
- NobelFiction
- Dzyndzyb
- +4 innych
Kostka dalej istnieje szanowni Państwo. Tak jak na początku trochę problemów i nie raz nie wyglądało to super tak od pewnego czasu podoba mi się coraz bardziej. Duża zmiana nastąpiła też jak wyrzuciłem wszelkie magiczne preparaty w kolorowych butelkach a zacząłem suplementować tylko żywym fitoplanktonem (no i co tygodniowe podmiany bogatą w składniki solą). No i zmodyfikowałem światło - rada dla potomnych to żeby nie oszczędzać