- 35
@enforcer: Spiderman w kucki jak prawdziwy Slav
@MrocznaKapibara: stoi w kolejce.
- 1914
konto usunięte via Android
- 38
- 185
@nietypowy_sebix: gurwa, pamiętam jak kiedyś w lany poniedziałek siedliśmy do takiego w pięciu chłopa i ustawiliśmy dysze od spryskiwaczy żeby pryskały totalnie w prawo, poza samochód i zalaliśmy wodę do zbiornika na płyn xDDD
A potem bardzo powoli przejeżdzaliśmy przy każdym postoju TAXI xDDDD
To był dobry lany poniedziałek.
A potem bardzo powoli przejeżdzaliśmy przy każdym postoju TAXI xDDDD
To był dobry lany poniedziałek.
- 987
Eh, przypomniał mi się dzisiaj Zdzisław. Najinteligentniejsza osoba jaka u mnie kiedykolwiek pracowała.
Przyszedł te 10 lat temu na rozmowę o pracę, a że z polecenia to w sumie chciałem go brać od ręki. Jednak powiedziałem, że zasada jest jedna, nie zatrudniam alkoholików, bo nie mogę sobie pozwolić na żadne absencje, bo poszedł ktoś w tango. Zdzisław wstał, podał rękę i stwierdził, że w takim razie musi podziękować. Nie drążyłem tematu, pożegnaliśmy się.
Kilka dni później polecający go zadzwonił i okazało się, że to po prostu samoświadomość Zdziśka odnośnie swojego uzależnienia w tym momencie wygrała, bo nie pije już... 15 lat. Ileż trzeba mieć pokory do tego nałogu, świadomości i honoru, by nie dodać tego, że 15 lat nic nie wlał do gardła. Wie, że alkoholikiem jest, więc na te moje słowa po prostu odszedł, zero tłumaczenia.
Tego
Przyszedł te 10 lat temu na rozmowę o pracę, a że z polecenia to w sumie chciałem go brać od ręki. Jednak powiedziałem, że zasada jest jedna, nie zatrudniam alkoholików, bo nie mogę sobie pozwolić na żadne absencje, bo poszedł ktoś w tango. Zdzisław wstał, podał rękę i stwierdził, że w takim razie musi podziękować. Nie drążyłem tematu, pożegnaliśmy się.
Kilka dni później polecający go zadzwonił i okazało się, że to po prostu samoświadomość Zdziśka odnośnie swojego uzależnienia w tym momencie wygrała, bo nie pije już... 15 lat. Ileż trzeba mieć pokory do tego nałogu, świadomości i honoru, by nie dodać tego, że 15 lat nic nie wlał do gardła. Wie, że alkoholikiem jest, więc na te moje słowa po prostu odszedł, zero tłumaczenia.
Tego
- 567
Mirki, ale dzisiaj akcję miałem. Dostałem telefon, że jest rój pszczół na drzewie do wzięcia. Pojechałem z myślą, że pewnie to będą osy, bo pszczoły o tej porze już się nie roją. Na miejscu okazało się, że to jednak pszczoły, które mieszkają w dziupli od jakiegoś czasu. Nagrałem filmik, zobaczcie sami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mirkopszczelarz #pszczelarstwo #pszczoly no i oczywiście #
#mirkopszczelarz #pszczelarstwo #pszczoly no i oczywiście #
- 109
@pszczelarz: pszczelarze depesze łączcie się xD.
- 90
@ghostwall: prawda i nieprawda, jak ul przestawi się w odległości co najmniej 3 km, to pszczoły na nowo będą musiały zrobić oblot i "mapę okolicy", bez problemu sobie poradzą, gorzej jak ul przestawisz o 100 metrów, wtedy pszczoły pamiętają lokalizację macierzystą i wszystkie lotne będą tam wracać, więc rodzina osłabnie...
- 2948
Takie #feels trochę i fajne #anonimowewyznania
Dwa lata, tyle minęło od wydarzenia, które w znacznym stopniu zmieniło moje życie.
Od 10 lat pracuję jako ratownik medyczny. Okres wakacyjny, godziny późno popołudniowe, dostaliśmy wezwanie do wypadku. Zajeżdżamy na miejsce i o ile jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu widoków, bo taka praca, o tyle w tym przypadku byliśmy w sporym szoku. Czołówka dwóch osobówek, kierowca octavii wyprzedzał na nie do końca widocznym odcinku drogi i władował się wprost pod passata. Kierowca VW zginął na miejscu. Kierowca skody, na oko w moim wieku, razem z żoną i 5-letnim wówczas synem wracali z wakacji. Mieli rozłożone 2 z 3 tylnych siedzeń, bo wieźli ze sobą jakiś stelaż. Na 3 w foteliku siedziała ich pociecha. Jedynie mały miał zapięte pasy. Budzik w momencie zderzenia zatrzymał się na 140km/h. Efekt? Kierowca został dosłownie przebity na wylot tym stelażem, który pod wpływem uderzenia wystrzelił jak z jakiejś procy. Ciało kobiety znaleźliśmy 20 metrów od samochodu, wypadła przez przednią szybę. Dziecko przeżyło, pomimo tego, że mocowanie fotelika zwyczajnie nie wytrzymało i po prostu się urwało. Zapytacie jakim cudem? Uratował go olbrzymi pluszak, którego miał na kolanach w momencie wypadku. Zadziałał jak poduszka powietrzna. Bilans wypadku? 3 ofiary śmiertelne i osierocone 5-letnie dziecko.
Ale to nie koniec tej historii.
Dwa lata, tyle minęło od wydarzenia, które w znacznym stopniu zmieniło moje życie.
Od 10 lat pracuję jako ratownik medyczny. Okres wakacyjny, godziny późno popołudniowe, dostaliśmy wezwanie do wypadku. Zajeżdżamy na miejsce i o ile jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu widoków, bo taka praca, o tyle w tym przypadku byliśmy w sporym szoku. Czołówka dwóch osobówek, kierowca octavii wyprzedzał na nie do końca widocznym odcinku drogi i władował się wprost pod passata. Kierowca VW zginął na miejscu. Kierowca skody, na oko w moim wieku, razem z żoną i 5-letnim wówczas synem wracali z wakacji. Mieli rozłożone 2 z 3 tylnych siedzeń, bo wieźli ze sobą jakiś stelaż. Na 3 w foteliku siedziała ich pociecha. Jedynie mały miał zapięte pasy. Budzik w momencie zderzenia zatrzymał się na 140km/h. Efekt? Kierowca został dosłownie przebity na wylot tym stelażem, który pod wpływem uderzenia wystrzelił jak z jakiejś procy. Ciało kobiety znaleźliśmy 20 metrów od samochodu, wypadła przez przednią szybę. Dziecko przeżyło, pomimo tego, że mocowanie fotelika zwyczajnie nie wytrzymało i po prostu się urwało. Zapytacie jakim cudem? Uratował go olbrzymi pluszak, którego miał na kolanach w momencie wypadku. Zadziałał jak poduszka powietrzna. Bilans wypadku? 3 ofiary śmiertelne i osierocone 5-letnie dziecko.
Ale to nie koniec tej historii.
- 655
Komentarz usunięty przez moderatora
- 1135
- 233
Komentarz usunięty przez autora
- 238
@Krulu: Pewnie w c--j dobry
Et voila, całość tutaj jak ktoś chce ( ͡° ͜ʖ ͡°) -> http://www100.zippyshare.com/v/YBksUXGz/file.html
#heheszki #humorobrazkowy