Jestem fanem placka po węgiersku. Zawsze jak jadam w restauracji to sprawdzam czy jest w menu. Jesli jest to biorę. Niestety coraz częściej spotykam się z tym, że zamiast placka ziemniaczanego, który jest podstawą tego wspaniałego dania, na talerzu mam jakiś omlet z dodatkiem ziemniaka. Raz miałem placek z jakiejś kaszy i zawsze składając reklamację słyszałem: -"my tak zawsze robimy bo mamy taki przepis" -"jeszcze nikt nie narzekał na ten placek" Czy
Wiecie ze placek po węgiersku nie jest z Węgier, u nas inna nazwa to też placek zbójnicki. Byłem w Budapeszcie i prosiłem o placek po węgiersku i w żadnej restauracji nie wiedzieli o co mi chodzi ;(
Jakiś czas temu zwolnili moją mamuśkę z pracy #feelsbadman ;(. Poszukiwała mocno nowej, lecz niestety bezskutecznie, gdyż brakuje jej 2 lata do emerytury, dodatkowo cały ten #covid, gdzie biznesy padają i nikt ją nie chce zatrudnić. Moja kochana mama postanowiła otworzyć więc własny biznesik (WoolHeaven). Z racji, że świetnie szydełkuje i robi na drutach padło na wyroby ręczne z wełny. Udało się dostać dofinansowanie i postawić mały prosty sklepik. Lecz
Jestem po kolejnej rozmowie o pracę (online). Tym razem stanowisko to Unity VR/AR Developer. Wymagania firmy były następujące: minimum 5 lat doświadczenia komercyjnego, znajomość Unity w stopniu zaawansowanym, C# zaawansowany, angielski minimum B2 - codzienny kontakt z klientem zagranicznym, natomiast niemiecki między B1 a B2 (kilka zleceń z Niemiec, nie zawsze chcą rozmawiać po angielsku - tak mówili na rozmowie kwalifikacyjnej). Oczywiście pełna znajomość VR i AR.
Sytuacja sprzed chwili z Żabki. Przy kasie stoi koleś z zakupami, z twarzy zupełnie normalny, w typie informatyka, lekki zarost. Za nim stoi laska 8/10. Za laską jeszcze jedna osoba i seba. Nagle seba wychyla się i mówi do gościa: -Ej, ale koleś, może przepuścisz panią? Dżentelmen jesteś czy nie? Koleś się kawałek przesuwa, a laska gestem pokazuje "nie, nie trzeba". - Trzeba, panie mają pierwszeństwo - mówi seba Gościu "informatyk" z
@phaxi:Tak, kłuje trochę w oczy. Wyglądasz na wiek w którym powinieneś się już nauczyć poprawnie pisać. Jeszcze dorzuć do słownika „rozumiem” i „umiem” ;)
Ale się cieszę. Pierwszy raz udało mi się przebiec 3km. (ʘ‿ʘ) Wiem, że słaby czas, ale czuję się jakbym przebiegła maraton. XD Kolejny cel: 5km do końca kwietnia. #bieganie
Mireczki z #uk. Tez dostajecie te durne telefony z ubezpieczalni co na wstepie mowia ze slyszeli ze mieliscie niedawno wypadek? #!$%@? jakie to meczace. Ale przynajmniej dzis mialem troche #heheszki bo ich strolowalem i powiedzialem ze mialem wypadek. Zaraz ucieszeni zaczeli zadawac dalsze pytania. I caly czas cierpliwie odpowiadalem :)
- Kiedy to bylo? - Tydzien temu - Czy jechalem sam? - Tak sam - Z czyjej winy byl wypadek? -
Jak się zapatrujecie na dzikie imprezki waszych niebieskich, z którymi jesteście już zaręczone? U mojego niebieskiego nie ma miesiąca, żeby nie wrócił po 5 nad ranem w taki stanie, że czuć od niego wódę na metr. Ja rozumiem spotkać się z kolegami, wypić 2-3 piwa, posiedzieć pogadać do 2 w nocy. Szczerze to ja się wstydzę takiego narzeczonego, patrząc po tym jak zachowują się narzeczeni/mężowie moich kuzynek. Myślę, że żadne dziecko nie
Czy narzeczonemu/ojcu wypada chodzić na męskie dzikie imprezy?
Tą skarbonkę kupiłem praktycznie na początku #emigracja. 5.2 kg bilonu (i chyba nie tylko) w środku, głównie funty ale jakieś PLNy też mogą być . Zaraz biorę się za liczenie. Z tej okazji robię małe #rozdajo. Temu kto będzie najbliżej i da plusa stawiam pizze (w rozsądnej cenie), w UK lub PL. Zielonki nie biorą udziału.
-"my tak zawsze robimy bo mamy taki przepis"
-"jeszcze nikt nie narzekał na ten placek"
Czy