@Adom007: No to smacznego. Dla mnie to jest niejadalne. Jedna z tych rzeczy, które ktoś kupuje i potem leżą tak długo aż się je #!$%@? do śmieci. Na Wielkanoc odpowiednikem jest cukrowy baranek
Przypomniałem sobie jedną historię która skręca mnie z nerwów jak sobie o niej przypominam.
W 2 lub 3 klasie podstawówki (pod koniec lat 90) poszliśmy w zimie na dwór, a nauczycielka rozpisała zawody o to kto zbuduje najładniejszy zamek ze śniegu – chłopaki czy dziewczyny. My jak to chłopaki zabraliśmy się z werwą do działania i nawet jak na swój wiek potrafiliśmy ładnie współpracować. Zbudowaliśmy super zamek, z wieżami, bramami, mostami i
@pan_kleks8: przypomniales mi moja historie, na koloniach byl konkurs na porzadek w pokojach byly jakies nagrody, jako ze z kumplem przegrywem fobie mocno, cały czas kosilismy 5/5 punktow i szybko wyszlismy na prowadzenie w rankingu. Pech chcial ze mielismy jedno zapadniete łóżko no i pewnego ranka wchodzi do nas sasiad z pokoju obok ksywa "beju" wbija sie w to zapadniete wyro wciskajac tam narzute, chwile potem wchodzi komisja beju wstaje i
@wychu: Głodnego nakarmi, spragnionych napoi, nagiego przyodzieje, podróżnych w dom swój przyjmie, więźniów pociesza, chorych nawiedza, umarłych grzebie. Przynosi otuchę i wsparcie strudzonym wędrowcom, którzy zawędrowali do Krosna i ratuje kotki, które utknęły gdzieś wysoko. Złoty człowiek!
Mircy, proszę Was o plusik wsparcia. Za pół godziny wyjeżdżam na egzamin, na który uczyłam się półtora roku i bardzo mi na nim zależy. Miejsc 250, pozostało chętnych 510 (1100 juz odpadło wcześniej) Przygarne każdą miła myśl między 9 a 12 dzisiaj.
9 pkt w lidze europy, 9 pkt w polskiej ekstraklasie, niesamowita stabilizacji formy i powtarzalność u Legii. A były takie obawy czy sobie poradzą na dwóch frontach, a tu proszę i w lidze Europy i w lidze polskiej takie same wyniki. Brawo Legia!
Janusz dziś wyjątkowo wesoły, jakby wiedział, że Miruny go chcą oglądać. Generalnie nikt nie wie co z nim będzie jak budowa się skończy. Ponoc kiedyś, gospodarz go zabierałał z budowy, ale po kolejnych ucieczkach dał sobie spokój. Z tego co słyszałem to na weekend był karmiony przez dzieci pracownika budowy jakimiś kabaczkami, czy tam bakłażanami. #bandajanusza
Przyznam że jak napity wrzuciłem bandę janusza ma Mirko, to nie spodziewałem się takiego zainteresowania. Pod naciskiem i prośbami we wiadomościach prywatnych niech będzie że założę tag #bandajanusza Wrzucał będę czasami jakieś zdjęcia, czy filmiki. Nie będzie to jakoś super systematycznie, gdyż Januszek w większości czasu leży, albo rucha kołek, lub jakąś szmatę, lub szuka żarcia. Zdjęcie z gorących było wykonane w lipcu i wtedy Janusz był praktycznie łysy. Teraz trochę nabrał
@Aquamen: No ale nie bandyterka od razu, faul taktyczny bo już musiał, ale taki piłkarz jak Chiellini wie że krzywdy mu nie zrobi. Bandyterka to wjechanie w nogi wyprostowanymi nogami jak już wiesz że do piłki nie zdążysz. To było chamskie, ale kalkulowane ryzyko kartki.
Doszedłem do wniosku, że kobieta z którą jestem była dla mnie taka miła, potulna i kochająca tylko po to, żeby jak najszybciej wziąć ze mną ślub. Po czym to poznałem? Bo już gdy rok temu zaklepaliśmy termin ślubu to zaczęło się psuć między nami. Nagle już nie była taka chętna na seks, robiła jakieś inby, strzelała fochy o nic. Czym bliżej ślubu tym bardziej
@AnonimoweMirkoWyznania #!$%@?, ale fart, że się ogarnąłeś z tym przed ślubem jeszcze i zakończyłeś to wszystko. I to mówię całkowicie szczerze, bez złośliwości.
#nostalgia #gimbynieznajo #wspomnienia #swieta
źródło: comment_1640502560RfvWv5lFLaXgOR9LhuK3Sz.jpg
Pobierz