#przegryw okej to w planach mam aktualnie nie wychodzić z pokoju dalej niż do sklepu, udzielać się sumiennie na wykopie i nadużywać używek wszelakich za hajs z renty życie jak z bajki
Muszę stąd uciec, coś zmienić, powrócić do miejsca w którym było mi dobrze, inaczej tu zgniję do resztek mojej zlodowaciałej duszy. Ile jeszcze mam dążyć, ile jeszcze mam gonić, by zrealizować, by się uratować. #przegryw
Życie Osoby Aseksualnej i Aromatycznej takiej jak ja jest według mnie obiektywnie lepszd od osób hetero lub homo Nie musisz szukać Dziewczyny i seksu nie musisz się starać żeby jedną zdobyć nie musisz czuć tej frustracji bo wiesz że jakaś dziewczyna ci się podoba ale wiesz że albo jesteś za brzydki żeby nią mieć ale jesteś nieśmiały i wiesz że tak czy siak
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Chyba jestem porąbany, ale nic mnie bardziej nie kręci niż młoda dziewczyna która nie jest patyczakiem, ale bardziej taka #zdrowakobita na granicy nadwagi, do tego jeśli ma duże nawet wiszące cyce to beniz na sam widok staje. Lubię taki wiszący, miękki biust, mmm #kontenerynamleko
Mam wrażenie że większość chłopów lubi małe cyce albo takie które utrzymują się w miejscu, ja lubię jak wiszą
Tutaj większość krytykuje, dla mnie to piękna dziewczyna
@t00b33: intelekt. Przecież być z babą ładną, ale z którą nie masz tematów do rozmowy i nie pociąga cię jej umysł to musi być koszmar w dłuższym okresie.
Jestem taki samotny.. może to się wydawać komuś błahym problemem, bo pewnie każdy odczuwa to inaczej.. Ja czasem jestem tak bardzo smutny że aż "serce mi krwawi" #przegryw #samotnosc
@anonanonimowy321: ja też. Dlatego zawsze mam bekę z #!$%@? "naucz się żyć sam ze sobą, znajdź sobie hobby i olej laski" - ktoś chyba musi mieć aspergera żeby zaakceptować takie życie. Normalny człek będzie miał zawsze deprechę.
Kupiłem sobie all-inclusive i zaluje. Wynajalem auto i w samym hotelu to jestem tylko na śniadanie, a tak to jeżdżę sobie po okolicy i zwiedzam. Nie rozumiem ludzj ludzi, ktorzy tak lubia lezec na lezaku i tylko zrec. Wieczorami z kolei oblegaja tylko bar i wala driny do 1 w nocy. Trochę bez sensu, ale co kto lubi. Na przyszłość wezme tanszy hotel, taka lekcja i #gownowpis. Tyle ode
@Burkhard: ja bym nigdy nie wziął all inclusive. Młody nie jestem, ale zazwyczaj biorę jakieś gównohostele (muszą mieć jednak minimum prywatności, przynajmniej jakieś kotary), wszystko planowane samemu, często na kolanie na ostatnią chwilę. Polecam spróbować (i nie chodzi o oszczędność).
Od jakiegoś czasu trapi mnie temat własnej woli. Doszedłem do wniosku, że takie coś nie istnieje.
Wyobraźmy sobie prosty eksperyment myślowy: jest pusta przestrzeń a na środku pojedynczy elektron. Czy jest on w stanie magicznie sam się ruszyć? Nie.
Teraz kolejny eksperyment - wyobraźmy sobie prosty przewód i jakieś elektrony swobodne w środku. Jeśli mamy stan stabilny, to nie nastąpi żaden przepływ prądu magicznie sam z siebie. Potrzeba bodźców zewnętrznych jak np. przyłożenie magnesu, podpięcia baterii itd.
@LatajacyJeczmien: przecież to oczywiste, jak może istnieć wolna wola w ramach niezmiennych zasad fizyki? Można na to spojrzeć też od innej strony - nasze mózgi są zaprogramowane na osiąganie jakichś celów, ukrytych pod płaszczem odczuwania przyjemności. Skoro tak, to zawsze będziesz robił to, aby to osiągnąć minimalnym kosztem, mając do dyspozycji daną wiedzę - czemu miałbyś robić inaczej? Wolna wola nie ma żadnego sensu - idź teraz na miasto pobiegać
@Nemayu właśnie o to chodzi - nie zrobi tego bo to jest nieoptymalne, czemu miałby to robić? Dlatego wolna wola jest bez sensu- zrobisz zawsze najlepszą rzecz w danym momencie.
@Nemayu najlepszą możliwą z punktu widzenia danej jednostki, z jej możliwościami i wiedzą. Sielankę i raj mielibyśmy gdyby wolna wola istniała - bo kto nie wybrałby bycia milionerem i atrakcyjnej partnerki?
@Nemayu nie chce go nie bo ma wolną wolę, tylko w wyniku uwarunkowań genetycznych, kulturowych, itd. Powiedzenie „serce nie sługa” nie wzięło się znikąd.
- Czy próbowałeś już zimnych pryszniców? - niebieskowłosa psycholożka Julka Deweloperska beznamiętnym, znudzonym głosem spytała swojego klienta. Patrzyła na zegarek, odliczający sekundy do momentu, w którym uwolni się od towarzystwa mierzącego 160 centymetrów, skinnyfat subhumana. Pocieszała ja myśl, że za zostawiane przez niego pieniądze pojedzie na czwarte w tym roku egzotyczne wakacje.
- Tak, biorę je zawsze po wieczornej sesji hobbystycznego rozwiązywania całek, bo pocę się z ekscytacji na myśl o kolejnym spotkaniu z analizą matematyczną; niestety, wciąż nie mogę znaleźć dziewczyny. Zawsze gdy próbuję do jakiejkolwiek zagadać, to zaczyna się śmiać i czym prędzej ucieka.
- Musisz dopasować pasek do spodni i być bardziej pewny siebie. Należy się dwieście złotych.