Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu trapi mnie temat własnej woli. Doszedłem do wniosku, że takie coś nie istnieje.

Wyobraźmy sobie prosty eksperyment myślowy: jest pusta przestrzeń a na środku pojedynczy elektron. Czy jest on w stanie magicznie sam się ruszyć? Nie.

Teraz kolejny eksperyment - wyobraźmy sobie prosty przewód i jakieś elektrony swobodne w środku. Jeśli mamy stan stabilny, to nie nastąpi żaden przepływ prądu magicznie sam z siebie. Potrzeba bodźców zewnętrznych jak np. przyłożenie magnesu, podpięcia baterii itd.

Teraz wyobraźmy sobie plątaninę przewodów z elektronami czy ogólnie ładunkami elektrycznymi. Jeżeli mamy stan stabilny, to ostatecznie nic nie będzie się ruszać magicznie samo z siebie. Zawsze potrzeba bodźców zewnętrznych.

Teraz spójrzmy na nasze mózgi - czym innym miałyby one się różnić od takich układów? Nie jesteśmy żadnym Bogiem, aby być w stanie wygenerować dowolny ruch czy przepływ elektronów/ładunków elektrycznych. Nie mogę magiczną mocą przenieść ładunku elektrycznego z punktu A do punktu B. Jedyne co w mózgu może się dziać to reakcja na bodźce zewnętrzne oraz może się kontynuować to, co rozpoczęło się wcześniej.

Wniosek jest prosty - wszystko co robisz i co będziesz robić jest niezależne od "Ciebie", cokolwiek to znaczy, bo tak naprawdę "Ty" nie istniejesz, a Twój niezależny umysł to tylko dziwna iluzja. Do tego dochodzą czynniki losowe dziejące się wokół Ciebie, które wpływają na to, co się dzieje w Twoim mózgu.

Gdzieś kiedyś czytałem, że zanim pomyślisz, że podjąłeś jakąś decyzję, to tak naprawdę ta decyzja została podjęta chwilę przed tym zanim realnie o tym pomyślałeś. I ma to sens, bo tak naprawdę wszystko dzieje się w tle, a Tobie się tylko wydaje, że masz nad czymś kontrolę.

Wierzę, że mając dokładny model czyjegoś mózgu i układu nerwowego w danym momencie, to przy odpowiedniej wiedzy i technologii dałoby się przewidywać co dana osoba będzie robić. Oczywiście trzeba by było znać też bodźce docierające do osoby w danym momencie (np. wizualne), bo one w dużej mierze wpływają na to, o czym myślimy w danym momencie.

#przegryw #przemyslenia #nauka #filozofia
  • 15
  • Odpowiedz
@LatajacyJeczmien: bardzo prawdopodobna teoria, wielu naukowców uważa że wlasnie tak jest.
Wydaje mi sie że to i tak nic nie zmienia, bo w naszej świadomości to my podejmujemy decyzję, potem się cieszymy z wyboru albo żałujemy.
  • Odpowiedz
Wierzę, że mając dokładny model czyjegoś mózgu i układu nerwowego w danym momencie, to przy odpowiedniej wiedzy i technologii dałoby się przewidywać co dana osoba będzie robić. Oczywiście trzeba by było znać też bodźce docierające do osoby w danym momencie (np. wizualne), bo one w dużej mierze wpływają na to, o czym myślimy w danym momencie.


@LatajacyJeczmien: to tak zwany Demon Laplace'a. Ciekawy eksperyment myślowy, ale oparty na słabych
  • Odpowiedz
@mr_root: Nie wiem jak dokładnie działają nowoczesne baterie, ale pewnie podobnie jak pierwsza znana bateria (Ogniwo Volty), czyli następują reakcje chemiczne, które powodują niedobór/nadmiar elektronów w dwóch materiałach powodując przez to przepływ prądu między nimi.

@LatajacyJeczmien: nazywamy sobie ten proces wolna wola, ale tak samo milosc jest tylko procesem
  • Odpowiedz
Gdzieś kiedyś czytałem, że zanim pomyślisz, że podjąłeś jakąś decyzję, to tak naprawdę ta decyzja została podjęta chwilę przed tym zanim realnie o tym pomyślałeś. I ma to sens, bo tak naprawdę wszystko dzieje się w tle, a Tobie się tylko wydaje, że masz nad czymś kontrolę.


@LatajacyJeczmien: Nadal pozostaje kwestia, że podjąłeś tę decyzję, postępujesz zgodnie z nią, ale w tym czasie nadal o tej decyzji myślisz i zmieniasz tę decyzję. Dlatego ta druga myśl jest często cenniejsza, prawdziwsza, trafniejsza.
Może reagujesz z opóźnieniem, ale nadal reagujesz. Ta decyzja, która dla ciebie "została podjęta", to nadal ty ją podjąłeś, ale w inny sposób, który może ci się wydawać nieświadomy.

Ćwicząc sztuki walki można nauczyć się, że podejmujesz decyzje na bieżąco i bierzesz w tym czynny udział. Obserwujesz, reagujesz, robisz to świadomie, pomimo że nie wypowiadasz żadnych słów i zdajesz się nie planować. Dochodzi nawet do tego, że zmieniasz swoje odruchy, bierzesz aktywny udział w odruchach: zauważasz je i zmieniasz w trakcie albo rezygnujesz z
  • Odpowiedz
@LatajacyJeczmien: przecież to oczywiste, jak może istnieć wolna wola w ramach niezmiennych zasad fizyki? Można na to spojrzeć też od innej strony - nasze mózgi są zaprogramowane na osiąganie jakichś celów, ukrytych pod płaszczem odczuwania przyjemności. Skoro tak, to zawsze będziesz robił to, aby to osiągnąć minimalnym kosztem, mając do dyspozycji daną wiedzę - czemu miałbyś robić inaczej? Wolna wola nie ma żadnego sensu - idź teraz na miasto pobiegać
  • Odpowiedz
@the_one_who_knows_the_only_Truth: Serce symbolizuje emocje i zależnie od kontekstu jeszcze rozum. Czy emocje i rozum oznaczają brak wolnej woli? To są nasze narzędzia interpretacyjne i na ich podstawie zostaje podjęta wolna wola.
Możesz postępować jakkolwiek - niezależnie od swoich emocji. Miłość swojego życia porzucić, a wyjść za starą ropuchę albo odwrotnie - jeśli wolisz odwrotnie, to masz ku temu wolną wolę.
  • Odpowiedz