Idę do restauracji McDonald's. Stoję w kolejce do kasy. Trwa to chwilę. W końcu kasjer pyta mnie, co sobie życzę.
- Chciałbym rozmawiać z managerem - odpowiadam.
- A w jakiej sprawie?
- Chciałbym mu coś powiedzieć.
- A co takiego?
- Proszę go zawołać.
- Proszę zaczekać, teraz nie może podejść.
Odchodzę i czekam przy zalanym kawą stoliku. Czekam pięć minut. Nic. Czekam dziesięć. Nic. Czekam piętnaście. Wciąż nic. Przypominam sobie
- Chciałbym rozmawiać z managerem - odpowiadam.
- A w jakiej sprawie?
- Chciałbym mu coś powiedzieć.
- A co takiego?
- Proszę go zawołać.
- Proszę zaczekać, teraz nie może podejść.
Odchodzę i czekam przy zalanym kawą stoliku. Czekam pięć minut. Nic. Czekam dziesięć. Nic. Czekam piętnaście. Wciąż nic. Przypominam sobie
- IndeedIndeedIndeed
- konto usunięte
- lolek43
- BlazkoD
- ama_tor
- +1975 innych
#postmanstories
Wpis o zniczu powstał pod wpływem emocji. Sytuacja, która miała tego dnia miejsce wyprowadziła mnie z równowagi. Sprawiła, że poczułem się jak człowiek z którego robi się idiotę. Siłą próbuje mi się wcisnąć coś, co od początku