Wrocławianin zaproszony przez Google do współpracy
"Jak zatrudnia Google? Wysyła e-maila, potem magluje na prawo i lewo, załatwia wizę, apartament i lądujesz w Krzemowej Dolnie. O tym, jak Google znalazło pewnego wrocławianina i zaprosiło do siebie..."
z- 133
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Wczoraj moja dziewczyna bawiła się moim pytonem. Myślisz, że google załatwi mi też wizę do Stanów?
Tobie na pewno nie, może twojej dziewczynie