Bois Imperial (nowy flakon 100 ml) - ok. 318 zł + koszty przesyłki w Polsce do podziału, np. 5 zł za DPD (lub odbiór Warszawa). Trzeba kupić 2 flakony dla darmowej wysyłki ze sklepu zza granicy. Pytam w imieniu kolegi, ręczę za niego. Kolega chce 1 flakon, więc poszukiwana osoba do drugiego z tych dwóch flakonów. Będzie sprawna akcja bez zwłoki.
Ktoś sprzedaje Boisa Imperiala we flakonie? Pytam dla kolegi. A w sklepie gdzie najlepiej kupić? Wg huba 375 zł house of merlo, ale pewnie jest gdzieś taniej zza granicy? #perfumy
@cebuloman: tak, zgadłem ten kod, bo kiedyś był SPRING, więc spróbowałem SUMMER i pykło :D Poczułem się jak hacker pentagonu. Kolega chce kupić, potrzebuje towarzysza do darmowej przesyłki. @lubie_placki1 się zastanawia, jeśli odpuści, to napiszę posta szukając drugiej duszy. Wychodzi ok. 317 zł + przesyłka w Polsce między nimi (więc jeszcze lepiej niż piszesz @MichalLoczek )
Obiektywne recenzje arabskich perfum. Poszukując prawdy o arabach, spytałem o poradę wszechwiedzącego źródła wiedzy bez ludzkich słabości, uprzedzeń, emocji i hajpu. Skończmy już nasze wojenki i przepychanki. Niech sprawę rozstrzygnie raz na zawsze sprawiedliwy sędzia.
Zafiksowałem się na redukcję, idę w minimalizm. Wystawiam dwóch zawodników, którzy jeszcze niedawno mieli pewne miejsce w pierwszym składzie: bogatą, orientalną Alexandrię o fantastycznych parametrach i sympatyczną herbatkę Lutensa. Oba noszalne, oba lubiane przeze mnie. 420,- Alexandria Fragrances Nefarious (~Nishane Nefs) 340,- Serge Lutens Five O'clock Au Gingembre Oba raczej minimum 85/100 ml. Stragan: https://rentry.co/tangofever #perfumy #stragan
@tangofever: zły nie jest ale nic szczególnego. Mogę się założyć że jest jakiś arab który tak pachnie i nie że klon tylko takie drewienko to nic odkrywczego
Ale w tym nowym DHP zamula paczula. Jest mdło, słodko i nudno. Pierwsze minuty oczywiście całkiem ok, wiadomo, żeby się sprzedawało. Jako team DHI mówię bez emocji: jestem na nie, już wolałbym niczego nie nosić, niż się spsikać nowym DHP.
Za to dwie inne premiery są godne uwagi: Loewe Earth Elixir i wersja Parfum Bvlgari Men In Black (chociaż temu jakby brakowało projekcji).
Chciałbym zwrócić uwagę na Gucci Guilty Love Edition Pour Homme 2024, którego psiknąłem wczoraj w Sephorze. Komfortowy przyjemniaczek, pachnie "kosmetycznie", jak jakiś krem/balsam do ciała. Bardzo dobra trwałość (wciąż jest na skórze po 20 godzinach), chyba umiarkowana projekcja.
Nie mówię, że to perfumy marzeń, to typowy nowoczesny mainstream, dałbym im pewnie ok. 6/10. Po prostu sprawiedliwie o nich wspomnieć, gdy sto razy gorsze Myslf, Y i inne Lattafy przewijają się na tagu codziennie.
@Irciu: nikogo nie wprowadzam w błąd. Napisałem, że mój jest sprzed refilla i ma atomowe parametry. 100% prawda. A co do tego czy była reformulacja czy nie, to krótka historia: sprezentowałem kiedyś kumplowi odlewkę Boisa. Zakochał się, zamówił flakon, już refillowany. Po jakimś czasie mówi mi z wielkim żalem, że czuje się oszukany, bo ten jego flakon to katastrofa, nie ma parametrów. Gdy wchodzi po pracy do domu, to zamiast
@tangofever @Irciu nie wiem czy była reforma czy nie, ale mój nierefillowy Bois siedział na mnie kilkanaście godzin jak p----------y. Ten też siedzi długo, ale z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że nie tak długo jak starszy. Nie wiem czy to kwestia temperatury, czy innych czynników, ale ja jakąś tam różnice odczuwam.
Habit Rouge Parfum (2024) stanął w mojej Sephorze i został psiknięty. Polecam, to jest bardzo dobre. Słodka wanilia z rumem - klimat mi raczej odległy, lecz nie odebrało mi to wielkiej przyjemności testu.
Btw kompozycja jednoznacznie przypomina mi któreś konkretne kadzidełko Satya, ale nie rozróżniam ich po nazwach, więc nie wiem które.
Ależ się dzisiaj zaskoczyłem. Często przechodzę obok Sephory, więc nawykowo sprawdzam nowości. Dzisiaj pojawił się nowy Hugo Boss, oczekiwania oceniłem na 3/10. Butelka tak samo brzydka i bez polotu jak dziesiątek innych Bossów, w dodatku w kolorze niebieskim, zwiastując zapach żelu pod prysznic - oczekiwania spadły do 2/10. W nazwie "Triumph", skojarzenia z Invictusem i Sebixami - oczekiwania 1/10.
@tangofever właśnie to jest najnowszy flakon w mojej kolekcji. Nie miałem pomysłu co sobie zażyczyć na urodziny. Z 3 razy go na sobie testowałem i stwierdziłem, że jest na tyle ok, że mogę kupić mojego drugiego mainstreama po Sauvage elixir. Trwałość i projekcja też się zapowiada obiecująco.
Dostałem list tradycyjny ze Stuttgartu od Breuninger, a w nim kod indywidualny 100 zł (mwz 1000). Wchodzę na ich stronę i wita mnie reklama ogólnodostępnego kodu 250 zł (mwz 1250). Kody się nie łączą i wykluczają niemalże te same marki. Gratuluję udanej akcji marketingowej, warto było słać list, od dziś kupuję tylko u was! OutstandingMove.jpg #perfumy
Zebrało się paru chętnych, więc robię tę robzbiórkę :) Wiosenny Terre w mojej ulubionej wersji Intense Vetiver. Przyjemna cena, bo od kilku miesięcy ciężko zejśc poniżej 3 zł/ml w jakiejkolwiek pojemności. Lista do dobrania i trochę info: https://rentry.co/tangofever MWZ 40 zł
Zebrało się paru chętnych, więc robię tę robzbiórkę :) Wiosenny Terre w mojej ulubionej wersji Intense Vetiver. Przyjemna cena, bo od kilku miesięcy ciężko zejśc poniżej 3 zł/ml w jakiejkolwiek pojemności. Lista do dobrania i trochę info: https://rentry.co/tangofever MWZ 40 zł
Jest haczyk - mianowicie próbuję redukować zbiory i mi nie wychodzi, więc do paczki proszę o dobranie przynajmniej takiej samej ilości mililitrów innych soków ze straganu: https://rentry.co/tangofever - w linku są również informacje organizacyjne. Wybór duży, ceny rynkowe, więc każdy coś znajdzie.
Zostało 73/100 ml, produkt z korkiem i opakowaniem, z Notino. Warszawa/wysyłka.
#perfumy