Wpis z mikrobloga

Ale w tym nowym DHP zamula paczula. Jest mdło, słodko i nudno. Pierwsze minuty oczywiście całkiem ok, wiadomo, żeby się sprzedawało. Jako team DHI mówię bez emocji: jestem na nie, już wolałbym niczego nie nosić, niż się spsikać nowym DHP.

Za to dwie inne premiery są godne uwagi: Loewe Earth Elixir i wersja Parfum Bvlgari Men In Black (chociaż temu jakby brakowało projekcji).

#perfumy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach