Przypomnijcie to sobie... Piątek: wigilia klasowa, składanie sobie życzeń, buziaki z dziewczynami (。◕‿‿◕。), wymienianie się paczkami do 20-30zł. W drodze powrotnej do domu bitwa na śnieżki (tak gnojki, 16-21 lat temu w grudniu zazwyczaj było już #!$%@? śniegu konkretnie) W domu czeka już mama z obiadem. Po obiadku do komputerka na commandosa, fife, simsy, albo heroesa, do tego lays fromage i coca cola. Za oknem
Mirki jakies porady jak wyjsc z tej chyba #depresja ? Dzisiaj wstalem rano przed praca i nie mialem na nic chęci, caly bylem obolały i ciezko mi dzisiaj caly dzień. Przez weekend mialem w planach pouczyc sie jakichs nowych rzeczy albo poczytac ksiazke ale jak sie za to zabralem to mialem ochotę tylko sie polozyc i zdychac ( ͡°ʖ̯͡°) na nic nie mam sily
Po 25 latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on. Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca. - Cześć - mówi tubylec - Jestem Enoch, twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść? - Jasne, po pół roku na tym odludziu, będzie fajnie. Enoch pożegnał się i juz miał iść, ale odwraca się i mówi: - Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili. - Nie ma problemu, 25 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę.
Dorzucam 60km do równika.
Pierwsza jazda z łańcuchem wysmarowanym Squirtem - Dzięki @Im_from_alaska i @uysy za
źródło: comment_1621713874Ye6O85paHxO7MuXnVccYUY.jpg
Pobierz