Wpis z mikrobloga

@kadbery: teraz są dwie opcje - albo będziesz się z tym męczyła wiele lat, albo w przeciągu roku będzie już po wszystkim - trzymaj się i nie daj się temu cholerstwie ()
  • Odpowiedz
  • 898
@kadbery spokojnie. Moja szwagierka żyje z tym w miarę normalnie, tylko kwestia odpowiednio dobranego leczenia i będzie dobrze. Naprawdę będzie dobrze.
  • Odpowiedz
Nie da się z tym wygrać w żaden sposób. Kur... dlaczego ja? Mam wystarczająco stresujące życie, a teraz to gówno. Ja pier.... mam dopiero 30 lat
  • Odpowiedz
@kadbery: Co rozumiesz przez "zawroty głowy" to nie jest typowy objaw stwardnienia rozsianego.

Mój sąsiad to ma.

Objawy stwardnienia rozsianego to głównie słabość, niedowład kończyn, znak Lhermittesa. Zwykle zaczyna się od mrowienia kończyn po jednej stronie ciała.

Czy ta diagnoza została postawiona na podstawie prześwietlenia kręgosłupa/mózgu ?
  • Odpowiedz
@kadbery: Kilka ważnych rzeczy.

Po pierwsze Twoje objawy nie wyglądają na typowe.

Istnieje takie coś jak "klinicznie odizolowany przypadek" i to może być jednorazowy atak, który już się nigdy nie powtórzy więc zanim weźmiesz jakiekolwiek leki i zaczniesz terapię upewnij się, że to nie jest taki jednorazowy przypadek ataku.

Dużo osób ma zdiagnozowane stwardnienie ale tak naprawdę cierpi na coś innego. Najczęstszym przykładem jest ostry niedobór witaminy b12 który nawet na
  • Odpowiedz