- 486
In Japan, the moon overlapping with the top of Fuji is called Pearl Fuji (in the case where the sun overlaps with the top of Fuji, the phenomenon is called Diamond Fuji). Pearl Fuji reflected in the water is called Double Pearl Fuji.
#fotografia #earthporn #japonia #ciekawostki
- 1539
Mircy co sie ostatnio o------o :<
Mama gdzies chciała pojechac na jakis koncert i poprosiła mnie zebym wyszedł wieczorem z psem. No dobra mysle sobie, nie zagram jednego turniejowego w cs'a najwyżej. Do wieczora troche czasu więc i tak zagrałem w cs'a, przeglądam fejsa i widze jakies wydarzenie z mojego miasta. Oglądam i patrze jakiś spacer czy bieg c--j wie co. Wchodze w ludzi co dołączyli i widze same niezłe Karyny. Patrze a to dzis w wieczorowych godzinach miało się odbyć. No to ja coraz bardziej z psem chciałem wyjsc bo mam labradora i dużo dziewczyn sie za nim ogląda, taki pies na baby ( ͡° ͜ʖ ͡°) i pomyślałem ze to dobra pora na bajere tym bardziej że #tfwngf tutaj. To sie o-------m jak do koscioła, fajne spodnie, elegancka jednak ze szczyptą codzienności koszula i ide. Wyszedłem przed dom, drzwi zamykam i juz chowam klucze w kieszeń jednak coś mi niewygodnie było, jakis dyskomfort dało się odczuć. Szybko zdiagnozowałem problem - to nowy brelok-latarka przy kluczach, był za duży i cisnął mnie noge bo kieszeń mała jakas taka. To ja uchyliłem sobie okno z podwórza na korytarz (takie wiecie, tylko sie uchyla lekko ale całe się nie otwiera) i położyłem na parapecie wewnątrz domu moje klucze (tam kładziemy jak kogos nie ma w domu i jak ktoś nie ma kluczy to tam często leżą). Okno przymknąłem jednak zahaczyło lekko o klucze z powodu wspomnianego wczesniej breloczka. To postanowiłem sprawdzić czy jak otworzę ponownie okno to czy nie spadną te klucze przypadkiem. No i k---a spadły. Ja tak bardzo fejspalmnąłem, pies tak bardzo chce kupe, a ja k---a nie mam jak do domu wejść bo dałnem jestem i zamknąłem prędzej drzwi. Właże na dach garażu, potem hyc na drugą stronę domu sprawdzam drzwi od balkonu, zamknięte. Sprawdzam okna do pokoi i k---a też zamknięte. Telefonu nie mam zeby po kogoś zadzwonić, klucze na podłodze pod oknem. Pies prawie wyje z bólu bo już krecik wystaje z norki a ten pies nie zrobi kupy koło domu. To ja szybko myślę jak wejśc do domu i podnieść te j----e klucze. No i zobaczyłem okienko do piwnicy przez które z tatą sypiemy węgiel jak kupujemy. A że ono stare i nie trudno otworzyć to kilka mocnych kopów i sie otworzyły. Okno u-----e to rozebrałem się do bokserek żeby ciuchów nie pobrudzić za bardzo. Teraz myśle jak tu wejść, pierw nogi, potem głowa czy na odwrót. Postanowiłem że głowa i ręce wejdą pierwsze. Ładuje ręce, potem łeb, do podłogi troche mi brakowało, jakoś się cisne i cisne i nagle jak mnie nie zahaczył gwóźdź gdzieś nad oknem to myslałem ze mi dupe rozerwało. szybka analiza sytuacji i jednak tylko bokserki rozerwane ale i tez zahaczone. Nie mogłem się ruszyć. I nagle słyszę - idą te j----e karyny na ten swój s---------y spacer. Super tajming dziwki. Moje nogi tak bardzo wystają na dwór, moja d--a tak bardzo na wierzchu, moja głowa na szczęście w piwnicy bo k---a min karyn nie chciałem widziec. A te rozbawione i jeszcze jakaś krzyczy "patrzcie goły włamywacz". Myślałem że p-------e. I sie nie myliłem. Gwóźdź wypadł, ja p----------m głową o ziemie. Szybko przez piwnice na korytarz, klucze podniosłem, drzwi otworzyłem, ciuchy zabrałem, psa też i c--j. Wiedziałem żeby nie odchodzić od komputera.
K---A.
Mama gdzies chciała pojechac na jakis koncert i poprosiła mnie zebym wyszedł wieczorem z psem. No dobra mysle sobie, nie zagram jednego turniejowego w cs'a najwyżej. Do wieczora troche czasu więc i tak zagrałem w cs'a, przeglądam fejsa i widze jakies wydarzenie z mojego miasta. Oglądam i patrze jakiś spacer czy bieg c--j wie co. Wchodze w ludzi co dołączyli i widze same niezłe Karyny. Patrze a to dzis w wieczorowych godzinach miało się odbyć. No to ja coraz bardziej z psem chciałem wyjsc bo mam labradora i dużo dziewczyn sie za nim ogląda, taki pies na baby ( ͡° ͜ʖ ͡°) i pomyślałem ze to dobra pora na bajere tym bardziej że #tfwngf tutaj. To sie o-------m jak do koscioła, fajne spodnie, elegancka jednak ze szczyptą codzienności koszula i ide. Wyszedłem przed dom, drzwi zamykam i juz chowam klucze w kieszeń jednak coś mi niewygodnie było, jakis dyskomfort dało się odczuć. Szybko zdiagnozowałem problem - to nowy brelok-latarka przy kluczach, był za duży i cisnął mnie noge bo kieszeń mała jakas taka. To ja uchyliłem sobie okno z podwórza na korytarz (takie wiecie, tylko sie uchyla lekko ale całe się nie otwiera) i położyłem na parapecie wewnątrz domu moje klucze (tam kładziemy jak kogos nie ma w domu i jak ktoś nie ma kluczy to tam często leżą). Okno przymknąłem jednak zahaczyło lekko o klucze z powodu wspomnianego wczesniej breloczka. To postanowiłem sprawdzić czy jak otworzę ponownie okno to czy nie spadną te klucze przypadkiem. No i k---a spadły. Ja tak bardzo fejspalmnąłem, pies tak bardzo chce kupe, a ja k---a nie mam jak do domu wejść bo dałnem jestem i zamknąłem prędzej drzwi. Właże na dach garażu, potem hyc na drugą stronę domu sprawdzam drzwi od balkonu, zamknięte. Sprawdzam okna do pokoi i k---a też zamknięte. Telefonu nie mam zeby po kogoś zadzwonić, klucze na podłodze pod oknem. Pies prawie wyje z bólu bo już krecik wystaje z norki a ten pies nie zrobi kupy koło domu. To ja szybko myślę jak wejśc do domu i podnieść te j----e klucze. No i zobaczyłem okienko do piwnicy przez które z tatą sypiemy węgiel jak kupujemy. A że ono stare i nie trudno otworzyć to kilka mocnych kopów i sie otworzyły. Okno u-----e to rozebrałem się do bokserek żeby ciuchów nie pobrudzić za bardzo. Teraz myśle jak tu wejść, pierw nogi, potem głowa czy na odwrót. Postanowiłem że głowa i ręce wejdą pierwsze. Ładuje ręce, potem łeb, do podłogi troche mi brakowało, jakoś się cisne i cisne i nagle jak mnie nie zahaczył gwóźdź gdzieś nad oknem to myslałem ze mi dupe rozerwało. szybka analiza sytuacji i jednak tylko bokserki rozerwane ale i tez zahaczone. Nie mogłem się ruszyć. I nagle słyszę - idą te j----e karyny na ten swój s---------y spacer. Super tajming dziwki. Moje nogi tak bardzo wystają na dwór, moja d--a tak bardzo na wierzchu, moja głowa na szczęście w piwnicy bo k---a min karyn nie chciałem widziec. A te rozbawione i jeszcze jakaś krzyczy "patrzcie goły włamywacz". Myślałem że p-------e. I sie nie myliłem. Gwóźdź wypadł, ja p----------m głową o ziemie. Szybko przez piwnice na korytarz, klucze podniosłem, drzwi otworzyłem, ciuchy zabrałem, psa też i c--j. Wiedziałem żeby nie odchodzić od komputera.
K---A.
konto usunięte via iOS
- 2299
Jakieś 10 lat temu pracowałem przy remoncie chłodni kominowej.
kierownik pokazał mi paczkę nowych desek (jakieś 2m3) i mówi:
- młody! Weź te dechy zapnij na hak, niech dźwig poda to do góry!
No
kierownik pokazał mi paczkę nowych desek (jakieś 2m3) i mówi:
- młody! Weź te dechy zapnij na hak, niech dźwig poda to do góry!
No
- 2121
#dziendobry
Przyszedłem do pracy na 7:00 po dwutygodniowym urlopie. Siedzę już 2 godziny, a tu dopiero 7:10.
#gorzkiezale
Przyszedłem do pracy na 7:00 po dwutygodniowym urlopie. Siedzę już 2 godziny, a tu dopiero 7:10.
#gorzkiezale
- 58
@weeman: miałem to samo tydzień temu. POlecam iść do kuchni zrobić sobie kawę. Ktoś na pewno zagada "jak tam urlop". Wypijesz kawę idź na papierosa. Wrócisz to już prawie obiad. Zjedz wolno obiad, później papieros. Oczywiście po obiedzie musi być kawa. Znów z kimś gadka i patrzysz a tu prawie 15.
@portas91: gorzej jak jest zegarmistrzem
- 1288
Dyrekcja jednej z warszawskich szkół miała problem z grupką 12-letnich dziewcząt, które zaczynały malować usta szminką. Właściwie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że dziewczyny malowały się w szkolnych łazienkach, a następnie przyciskały usta do luster, zostawiając na nich codziennie dziesiątki odcisków. Każdego wieczoru sprzątaczka wiele czasu poświęcały aby je wyczyścić, a następnego dnia były one znowu brudne. W końcu dyrektor zdecydował, że coś z tym trzeba zrobić i
A tak przy okazji.
- 69
@niesmialy:
@pan_koralgol: patrzcie tutaj, wylądowałem w Poznaniu na Ławicy wychodzę na zewnętrzną a tam... tadammmm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pan_koralgol: patrzcie tutaj, wylądowałem w Poznaniu na Ławicy wychodzę na zewnętrzną a tam... tadammmm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1095
#coolstory #truestory
Wracam sobie dzisiaj z pracy, skręcam do Polo po jakieś żarcie, idę do kasy. Przede mną jakaś staruszka. Nakupowała słodyczy, jakichś wędlin, pytała przy kasie o jakieś wino 'lepsze, ale nie za drogie' (wzięła jakieś za 27). Widać, że zmęczona życiem, przygarbiona, pomarszczone, trzęsące się ręce, rzadkie, siwe włosy. Miałem czas się przyjrzeć bo sporo się j----a z pieniędzmi (nabiło jej jakoś koło 150 zł), dała ileś banknotów, a resztę dopłaciła bilonem. Trochę się w-------m, że to tyle trwa no ale nic. Zaczęła pakować zakupy, podchodzę do kasy, ciach ciach i odchodzę (no prawie, bo kasjerka się dopiero uczyła i nie znała kodu na bułki).
Skręciłem jeszcze po gazetę i tu też się w-------m bo jakaś baba, na oko z 30-40 lat najpierw zastanawiała się co kupić i pytała kasjerkę o jakieś g---o-pisemka, a potem też grzebała w bilonie, którego i tak jej brakło i dała dychę -.-. Kupiłem, wychodzę, idę na parking i ruszam.
Jak
Wracam sobie dzisiaj z pracy, skręcam do Polo po jakieś żarcie, idę do kasy. Przede mną jakaś staruszka. Nakupowała słodyczy, jakichś wędlin, pytała przy kasie o jakieś wino 'lepsze, ale nie za drogie' (wzięła jakieś za 27). Widać, że zmęczona życiem, przygarbiona, pomarszczone, trzęsące się ręce, rzadkie, siwe włosy. Miałem czas się przyjrzeć bo sporo się j----a z pieniędzmi (nabiło jej jakoś koło 150 zł), dała ileś banknotów, a resztę dopłaciła bilonem. Trochę się w-------m, że to tyle trwa no ale nic. Zaczęła pakować zakupy, podchodzę do kasy, ciach ciach i odchodzę (no prawie, bo kasjerka się dopiero uczyła i nie znała kodu na bułki).
Skręciłem jeszcze po gazetę i tu też się w-------m bo jakaś baba, na oko z 30-40 lat najpierw zastanawiała się co kupić i pytała kasjerkę o jakieś g---o-pisemka, a potem też grzebała w bilonie, którego i tak jej brakło i dała dychę -.-. Kupiłem, wychodzę, idę na parking i ruszam.
Jak
- 1373
Pracuję w szpitalu na oddziale szybkiego reagowania i pierwszego kontaktu poza kontrolo NFZ. Po aferze #celebgate mamy takie oto przypadki. Zdiagnozowana przyczyna to #jenniferlawrence.
- 1824
Wykopki z #bydgoszcz posiadajace grupe krwi 0Rh- serdecznie prosze o podzielenie sie. Leze w szpitalu wojskowym od piatku czekam na operacje naczyniaka mozgu I niestety ciagle jest odwlekana. Prosze bardzo o podzielenie sie swoja szlacjetna krwia ze zwyklym prostym mirkiem w szpitalu wojskowym do godziny 13 #krew #krwiodawstwo
- 119
@mateuszjestfajny: mireczki... moja mama ma taką krew, od lat mówię jej aby się nią dzieliła z innymi, ale jej nie da się przegadać... aż ręce mi opadają jak czytam prośby o pomoc o tę krew, a ona zawsze odmawia... Jak zobaczyła u mnie kiedyś karteczkę w portfelu, że w razie śmierci zgadzam się na oddanie organów to mi ją podarła.
@mateuszjestfajny: Masz i zdrowiej:
- 123
Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego. Wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę synergii, zysków korporacyjnych...
-
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę synergii, zysków korporacyjnych...
-
@zakowskijan72: a robotę i tak dostał syn prezesa
- 22
#warszawa #urbanistyka #cityporn #z--------------a #fotografia #ciekawostki
@wdowapotedlarzu: a te k---a bloki za nimi to pikne ! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gimbynieznajo