Mirki spod tagu #podroze
Lecę do Hiszpanii i myślę o wynajmie auta i o ile sam koszt jest śmiesznie niski, to włos mi się jeży na myśl o depozycie. Czytałam, że to zabezpieczenie wymaga zamrożenia na moim koncie od 1100 do 2000 eurasów. Obawiam się, że wtedy nie mogłabym być za bardzo wyluzowana w czasie wakacji, mając z tylu głowy tę myśl :D Macie jakieś doświadczenia? To naprawdę tyle kosztuje?
Lecę do Hiszpanii i myślę o wynajmie auta i o ile sam koszt jest śmiesznie niski, to włos mi się jeży na myśl o depozycie. Czytałam, że to zabezpieczenie wymaga zamrożenia na moim koncie od 1100 do 2000 eurasów. Obawiam się, że wtedy nie mogłabym być za bardzo wyluzowana w czasie wakacji, mając z tylu głowy tę myśl :D Macie jakieś doświadczenia? To naprawdę tyle kosztuje?











#mikrokoksy