Ślub kosztował mnie 25000 złotych. Rozwód niemal 2 razy tyle. W jednym i drugim przypadku warto było. Niczego nie żałuję.
Wprawdzie na pierwszy rzut oka rzeczywiście wydaje się tu mieć miejsce jakiś paradoks, ale da się go matematycznie wyjaśnić. Ślub kosztował 25 000 zł. Rozwód niemal dwa razy tyle. Przyjmując, że "niemal dwa razy" to 1,8, da nam to okrągłą sumę 70 000 zł. Niestety w kwestii długości trwania pożycia autor jest
@4Head: jestem w związku 17 lat, nie uwzględniłeś innych wydatków na połowice, to co przedstawiłeś to tylko koszty pewnych operacji, zaręczam ci, ze te stworzenia drenują o wiele mocniej
to takie małe #rozdajo w skład wchodzą 3 numery cd-action numery 05-2003, 01-2003, 01-2004, może komuś się spodoba poczytać o #gry w gazetach z lat 2003 i 2004 ( niestety w 2 numerach brakuje tej płytki z jakimiś demami, programami, itp. Jednak gry, które były dołączane do gazet, są tam gdzie należy). Zakładam, że gracze tak jak ja lubią fantastykę, w takim razie dokładam kilka książek : Terry
@spokoj: zapomniała o kontroli bezpieczeństwa więc poszła do maka i sobie do ostatniego momentu w nim siedziała nie będąc jeszcze w strefie bezcłowej xDDDDD
No kto jest dobrom cureczkom tatusia i tak zamotał matkę rodzicielkę, że nie dość, że zgodziła się na zakup motoru, to jeszcze doszła do wniosku, że z okazji 30. rocznicy ślubu taki zakup dofinansuje i to prawie w całości? (⌐͡■͜ʖ͡■) Wdzięczność tate - bezcenna!
Uważajcie na mnie, bo mieszam w głowie i wizualizuję lepiej niż Jakóbiak!
@Schnitte Fajna z nich parka, te 30 lat to do pozazdroszczenia :) Przez całe życie mnóstwo wyrzeczeń, więc teraz, po 50, rekompensują to sobie i zaczynają jeździć po świecie, realizować jakieś swoje fanaberie (typu motor i skok ze spadochronem XD).
Deweloperzy nie powinni dostawać zgody na budowę budynków mieszkalnych, jeśli nie zapewnią przynajmniej takiej samej ilości miejsc parkingowych jak przewidywana ilość mieszkań. #zalesie #deweloperka #krakow ( ͡°ʖ̯͡°)
Więc mieszkańcy będą parkować na parkingu naszego bloku
@demimka: No to postawicie szlaban/ewentualnie wprowadzicie identyfikatory, jeżeli to wasz teren. Chyba, że to nie wasz teren, tylko np. miasta, to wtedy nie jest to parking "waszego bloku" i mieszkańcy nowo wybudowanego bloku mają takie samo prawo tam parkować jak i wy.
Skąpe krakusy powinny wykupić podziemne jak zobaczą, że jest problem
@Kapitalis: To chyba nie jest kwestia skąpstwa, ani krakowski regionalizm, tylko wynik jakiegoś postkomunistycznego myślenia, które w narodzie jest wciąż silne. Również wśród młodych, co tym bardziej smuci. To jest takie przerzucanie odpowiedzialności i kosztów na bliżej niezdefiniowane osoby trzecie, połączone z roszczeniowością. A sytuacja w gruncie rzeczy jest dość prosta. Ziemia w dużym mieście kosztuje sporo i jest jej