182 540 + 62 = 182 602
Taka zabawa na dziś na spokojnie, by się uspokoić, jakiś nabuzowany jestem od poniedziałku. Wsiadłem na rower, wody zabrałem z sobą i zacząłem przygodę. Od razu mnie odcieło od zmartwień problemów, skupiłem się na jeździe i czerpaniu przyjemności z niej. Co prawda problemy nie znikają, ale idzie też pomyśleć o rozwiązaniach ich. Lubię taką samotność, pozytywne zmęczenie i można pomyśleć jak podejść do ciężkich tematów.
Nagle
Taka zabawa na dziś na spokojnie, by się uspokoić, jakiś nabuzowany jestem od poniedziałku. Wsiadłem na rower, wody zabrałem z sobą i zacząłem przygodę. Od razu mnie odcieło od zmartwień problemów, skupiłem się na jeździe i czerpaniu przyjemności z niej. Co prawda problemy nie znikają, ale idzie też pomyśleć o rozwiązaniach ich. Lubię taką samotność, pozytywne zmęczenie i można pomyśleć jak podejść do ciężkich tematów.
Nagle


Zacząłem, od falstartu,
Zacząłem na mustaku po serwisie,
Zacząłem wypoczęty,
Zacząłem najedzony i po rozgrzewce.
źródło: Screenshot_20240512-184233
Pobierzźródło: temp_file6936257649609318785
PobierzA co do okularów okej są, łeb nie boli, bardziej większe szkła
i tak nie odpuszczam regularność najważniejsza jest. sam siebie zaskakuję najwięcej to chyba 385km, ale wkrótce będę wracał do domu rodzinnego NA a nie Z rowerem. jak plan wyjdzie to wtedy pokonam kolejną granicę swoich możliwości i samego siebie.