@Opportunist: cześć! Nie mam akurat zbyt wiele czasu, bo szykuję się do wyjścia, ale chciałem Ci napisać, że fajnie że dajesz znać kiedy jest Ci źle. Czasem łatwo to przegapić wśród tylu informacji. Trzymaj się i odzywaj częściej!
@AnonimoweMirkoWyznania: Kolego, nie wiem jak pokochać swoje ciało, ale na pewno warto. Również mam swoje "kompleksy", choć na innym tle. Bywają okresy, że przykro mi się patrzy w lustro, ale nie przygnębia mnie to już na dłużej. Może to kwestia wieku, napisałeś że masz 30 lat, może to kwestia jakichś osobistych oczekiwań? Tak czy owak, z tego co piszesz, to nie jest chyba źle. Trzymaj się!
Używał ktoś tego typu klimatyzacji? Da radę w małym pokoju około 12m2? Niestety nie mam możliwości zamontowania zwykłej klimatyzacji ze względu na to, że budynek mieszkalny jest traktowany jako zabytek. #klimatyzator #mieszkanie #klimatyzacja
@snoop_catt: cześć, Kolego. Urządzenie tego typu odradzam - to w zasadzie wiatrak ze zbiornikiem na wodę. Zasada jest podobna jak nawilżacza powietrza, rzecz w tym, że efekt cieplny jest niewielki, ale wilgotność powietrza wzrasta znacznie. Długotrwałe stosowanie może spowodować powstanie pleśni i wykwitów na ścianach i suficie (jak w łazience z kiepską wentylacją). Pozdrawiam!
Mirki, dziś jest mój pierwszy dzień w pierwszej, prawdziwej pracy. Dajcie kilka plusów dla odwagi bo trochę się cykam, że mogę sobie nie poradzić ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@Relewantna docelowo pewnie tak, ale jakoś mi się nie spieszy. Mam już koronawirusa za sobą i wierzę w nabytą odporność (przynajmniej na kilka miesięcy). Zamierzam poczekać jeszcze przynajmniej kilka tygodni, aż kolejka się rozładuje i wtedy rozpoznam opcje - szczepienie w aptece? Może pracodawca zaproponuje na miejscu?
Mirki potrzebuje pomocy w sprawie badań do pracy magisterskiej z Psychologii, Zajmuje ok. 10 minut. Jako nagrodę proponuję losowanie na 40zł Glovo/pysznepl lub cokolwiek za taką kwotę książka/audiobook etc :) Potrzebuję jeszcze 100 odpowiedzi, niestety Pani promotor ciągle za mało wyników, stąd prośba :) Ankieta dotyczy studentów i osób z wyższym wykształceniem, ale jak nie masz a masz ochotę pomóc to zaznacz studia "techniczne". Po rozwiązaniu prosze zaplusować komentarz pod wpisem, losowanie zrobię po weekendzie, niezależnie od ilości odpowiedzi.
#anonimowemirkowyznania Jestem w potrzasku, studiuję "elektryczność", nie chcę podawać dokładnie nazwy kierunku. Jestem na 2 roku i w zasadzie niewiele się nauczyłem. Na zajęciach uczymy się o sieciach przesyłowych, rozwiązujemy zadania, co z tego że zdam to na 4, skoro ja nawet nie wiem jak taki prąd z sieci podłączyć do domu ale wiem jak rozwiązać zadanie, ja wiem że nie od tego są studia dlatego na pierwszym roku postanowiłem zatrudnić się w lokalnej firmie elektrycznej jako pomocnik elektryka, aby pozyskać trochę praktycznej wiedzy. Pracowałem przez pół roku, przez pół roku jak debil wykonywałem pracę tragarza, młody przynieś to, przynieś tamto, masz tu skrzynkę przynieś mi. Serio, g---o się w tej pracy nauczyłem i odszedłem. W ciągu pół roku pracy może 3 razy dostałem coś do roboty i to były rzeczy w stylu zarób wtyczkę do przewodu, mało tego. Robiłem to w domu tysiąć razy, ale jak szef zobaczył jak to robię to w połowie pracy mi ją zabrał i sam to zrobił, bo "Młody dej mnie to bo jak cie widzę to....". Wszyscy oczekują profesjonalizmu ale nikt nie chce mnie uczyć, a jakoś nie wierzę aby zapłacono mi po szkolę za noszenie szefowi gówien. Na grupch dla elektryków na FB wszyscy mają się za Bogów ale jak zadam jakieś trudniejsze pytanie z mojej strony, to "Było tysiac razy", "Jak nie wiesz to lepiej tego nie rób", "Grupa nie zastąpi szkoły wyższej", już naprawdę nie wiem gdzie mam pozyskać tą wiedzę. Staram się teraz szukać jakiś filmów na YT ale jak dla mnie są one trochę za mało profesjonalne i stylistyką przeznaczone dla dzieci w klasach 1-3, też za bardzo nie wiem czego szukać, macie jakieś ciekawe poradniki na YT o elektryce dla osób średnio zaawansownych? #elektryka #elektrotechnika
@AnonimoweMirkoWyznania szanowny Kolego, przede wszystkim, nie wiem czy należy wstydzić się swojego kierunku - podejrzewam, że większość tutejszych Elektryków to absolwenci Elektrotechniki w różnych specjalnościach. Ale w porządku, nie każdy (nawet anonimowo) ma ochotę ujawniać swoje dane. Co do Twoich wątpliwości, nie martw się na zapas. Przede wszystkim, studiujesz. Rozumiem z tego, że zamierzasz zostać co najmniej inżynierem i wypadałoby żebyś skoncentrował się na inżynierskich umiejętnościach - obliczeniach technicznych, znajomości norm
piszę pracę magisterską, mam uciążliwego promotora. Brakuje mi 100 osób (mam 25, mimum 125) do ukończenia badania korzystania przez Polaków z usług prawników i dopiero wtedy będę mógł złożyć pracę. Zrobimy #wykopefekt i mi pomożecie? Każdy plusujący otrzyma ode mnie całkiem ciekawy prezent związany z #prawo #rozdajo.
Dlaczego Waszym zdaniem mężczyźni mają gorzej w życiu? Zależy mi przede wszystkim na Waszych własnych doświadczeniach, nie generalizacji np. singlów mówiących o prawach ojców (choć to bardzo ważny temat, ale do osobnej dyskusji), tylko na dyskryminacji/przeszkodach z którymi spotykacie się na co dzień osobiście
@WatahaSzklanychWazek0 cześć. Przede wszystkim, nie sądzę żeby mężczyźni mieli gorzej. Uważam, że płeć determinuje niektóre warunki funkcjonowania w życiu - od spraw codziennych (sięganie wyższych półek) po funkcjonowanie w społeczeństwie. Nie uważam tego za złe, wręcz przeciwnie, pozwala wykorzystać mocne strony typowe dla płci, choćby tężyznę fizyczną. To powiedziawszy, jako mężczyzna muszę być w każdej chwili w gotowości - do podjęcia decyzji, albo do wykonania zadania. Oczekuje się ode mnie, że
@WatahaSzklanychWazek0 kiedyś skręciłem nogę. Jestem wysoki i ciężki, w związku z tym gojenie trwało długo, tym bardziej, że akurat zacząłem pracę i wstydziłem się brać zwolnienie. Mogłem przesiedzieć okres gojenia za biurkiem, skrzętnie skorzystałem. Jeździłem wtedy na codzień autobusem (do pracy). Pomimo bycia o kulach, nie miałem taryfy ulgowej - charakterystyczne intensywne spojrzenia wsiadających starszych osób zawsze kleiły się do mnie. Ani razu przez trzy tygodnie nikt nie ustąpił mi miejsca.
@shitty_support w zasadzie się z Tobą zgodzę - rozszerza się znieczulica i kult indywidualizmu (może jedno wynika z drugiego). Nie jeżdżę od kilku lat komunikacją miejską, ale widzę tak choćby wchodząc do sklepu - uczono mnie, że najpierw wypuszcza się wychodzących z pomieszczenia i dopiero wchodzi. Dziś zderzam się czasem z ludźmi, bo ten zwyczaj zanika i spotkanie w drzwiach to dla niektórych chyba pojedynek woli - kto odpuści i przepuści.
@vimikel to straszne. Nie jestem w stanie zaakceptować dzieciobójstwa, niezależnie od okoliczności. Okazuje się jednak, że niektórzy owszem - tu właśnie pasuje jak ulał, "to wiele mówi o naszym społeczeństwie". Słyszałem o takich rzeczach podczas wojny - żeby nie dać się pojmać, żeby uniknąć tortur. Nawet wtedy było to jednak barbarzyństwo i coś co nigdy nie powinno się powtórzyć (pobożne życzenia). Dzieci to potencjał na rozwój społeczeństwa, na rozwój cywilizacji i