Prowadzę małego, nieznanego bloga podróżniczego. Dostałam ofertę przedrukowania mojego tekstu (dość krótki z kilkoma zdjęciami) w gazecie o nakładzie 5000 sztuk. Otrzymałam zapytanie o wycenę. Jako że kompletnie się na tym nie znam, ile powinnam zaproponować? Tak żeby nie było że się nie szanuję, ale żeby też nie wyskoczyć z ceną z kosmosu? #blog #biznes #kiciochpyta
- worm_nimda
- Endorfinek
- gzem89
- promyczek_94
- Atinay
- +178 innych
pozzytywka via Android
- 17
@eloar może to kwestia papierologii - potwierdzenie odbioru, wysyłki itd.
- Herm1t
- konto usunięte
- konto usunięte
- fatbeaver
- kris03
- +12 innych
pozzytywka via Android
- 11
@eloar bardziej chodzi mi o to, że musi być w papierach że przesyłka faktycznie wyszła i została dostarczona znam firmę która chciała zrobić klientowi allegro przysługę i podrzucili przedmiot osobiście, bo mieszkał ulicę dalej - koniec końców przesyłkę odebrał syn kobiety, prawdopodobnie zbił przedmiot i się nie przyznał, matka uwierzyła synowi a nie firmie - brak formalności = ciężko cokolwiek udowodnić. allegro stanęło po stronie klientki bo chcieli dowód nadania :)
pozzytywka via Android
- 6
pozzytywka via Android
- 0
- 2172
Jakiś czas temu byłam w Paryżu.
Byłam z dwójką znajomych, z czego jeden koniecznie chciał wejść do sklepu z zegarkami w cenie od 100 000 euro wzwyż.
W drzwiach ochroniarz, drzwi otwierane kluczem - miejsce dla wyjątkowo bogatych osób.
Popukałam się w czoło - ja nie wchodzę, nie ma szans, nie wpuszczą mnie.
Dałam się jednak przekonać - o dziwo, ochroniarz otworzył drzwi i nas wpuścił. Czułam się bardzo nieswojo czując na
Byłam z dwójką znajomych, z czego jeden koniecznie chciał wejść do sklepu z zegarkami w cenie od 100 000 euro wzwyż.
W drzwiach ochroniarz, drzwi otwierane kluczem - miejsce dla wyjątkowo bogatych osób.
Popukałam się w czoło - ja nie wchodzę, nie ma szans, nie wpuszczą mnie.
Dałam się jednak przekonać - o dziwo, ochroniarz otworzył drzwi i nas wpuścił. Czułam się bardzo nieswojo czując na
- konto usunięte
- Vulne
- sesesesese
- NieznanyDewiantyk
- time4event
- +2167 innych
- 92
@Merkowsky: może ktoś odwiedził ten sam sklep? ( ͡° ͜ʖ ͡°) sprzedawca pracuje dla tej marki ponad 20 lat
historia jak najbardziej jest prawdziwa, nawet wizytówkę dostałam
historia jak najbardziej jest prawdziwa, nawet wizytówkę dostałam
- konto usunięte
- manualnyautomat
- efceka
- niezawodny
- sikejsikej
- +87 innych
pozzytywka via Android
- 77
@restecp mi też było głupio - nigdy nie byłam w takim sklepie, w głowie miałam myśli że mnie nie wpuszczą albo wyproszą. Dookoła bogaci Chińczycy upojeni szampanem, a tu wchodzę ja cała na biało ;) Byłam pewna że zostanę poniżona z mniejszą lub większą siłą, ale wyszłam ze sklepu w takiej samej formie, a nawet i lepszej, bo spodziewałam się kubła lodu, a zostałam potraktowana z takim samym szacunkiem jak traktują potencjalnych
- konto usunięte
- konto usunięte
- konto usunięte
- hipotrofia
- Tosiek14
- +72 innych
@AntoniPatek
@eric2kretek
półka przy której stanęłam akurat miała takie ceny - może faktycznie mają i tańsze modele; nigdy nie słyszałam o tej firmie, aż do tego pamiętnego dnia :)
pan sprzedawca pracował wcześniej dla firmy "matki" Hublota, nie pamiętam teraz nazwy, później został oddelegowany do Hublota
jest też polski wątek w tej historii - jego dziadkowie byli Polakami
@eric2kretek
półka przy której stanęłam akurat miała takie ceny - może faktycznie mają i tańsze modele; nigdy nie słyszałam o tej firmie, aż do tego pamiętnego dnia :)
pan sprzedawca pracował wcześniej dla firmy "matki" Hublota, nie pamiętam teraz nazwy, później został oddelegowany do Hublota
jest też polski wątek w tej historii - jego dziadkowie byli Polakami
pozzytywka via Android
- 1
pozzytywka via Android
- 1
pozzytywka via Android
- 0
@G_Rav dokładnie - rok więcej jeśli kupisz w autoryzowanym sklepie. standardowe 2 lata jeśli kupisz u dealera. dodatkowo kupując w autoryzowanym sklepie otrzymujesz dodatkowe benefity - zapraszają cię na różne imprezy, jesteś w klubie posiadaczy itd. wynika z tego że kupując zegarek opłaca się pojechać do tego paryża i kupić w autoryzowanym sklepie. "Your Hublot watch is guaranteed against all manufacturing defects for a period of two years from the date of
@Red_u: mi osobiście nie podobał się design tych zegarków - jakieś takie za bardzo kosmiczne z wyglądu
w takiej cenie mogłyby mieć chociaż opcję cofania czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie spodziewałam się takiej ilości komentarzy - cieszę się, że mój wpis wywołał dyskusję, gdzie każdy dzieli się swoimi doświadczeniami zakupowymi; jak widać część osób miało podobne doświadczenia co ja, są jednak przypadki, gdzie nadal byliśmy oceniani
w takiej cenie mogłyby mieć chociaż opcję cofania czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie spodziewałam się takiej ilości komentarzy - cieszę się, że mój wpis wywołał dyskusję, gdzie każdy dzieli się swoimi doświadczeniami zakupowymi; jak widać część osób miało podobne doświadczenia co ja, są jednak przypadki, gdzie nadal byliśmy oceniani
Czy widział ktoś #tylkoniemownikomu z angielskimi napisami? W google znajduje pozycję "tell no one", ale nie różni się niczym od polskiej wersji.
@BrakPomysluNaNick: aaaaa, nie jestem oblatana, właśnie znalazłam "ustawienia". dzięki! nawet nie wiedziałam, że jest taka opcja
Mam takie hobby że co kilka dni latam sobie na parę godzin 2-4h do Skandynawii (Finlandia, Szwecja, Norwegia) i żadnych problemów nie było z kontrolą itd. Dzisiaj padło na trip do Stavanger i jako że mało czasu to pojechałem do Sandnes na nie całe 2h. Wracam na lotnisko, porobikem zakupy, kontrola gładko i idę do strefy międzynarodowej i przed sklepem wolnoclowym stoją 3 policjanci i jakiś typek z celnego. Sprawdzaja mi Dowód
pozzytywka via Android
- 2
@Marcinowy miałam taką kontrolę w Oslo - pytali po co przyjechałam, skąd, dlaczego na tak krótko (miałam lot przesiadkowy), musiałam pokazać karty pokładowe na kolejny lot, pytali czy przewoże alkohol albo papierosy i prześwietlili mi bagaż - raczej wyrywkowa procedura, dwa razy zdarzyło mi się w Oslo i raz albo dwa w Gdańsku po przylotach z podejrzanych krajów. Brali wyrywkowo raczej i w Oslo i tutaj. Nie wyglądam ani trochę podejrzanie, ale
@Marcinowy: Podejrzanych w sensie, że opłacałoby się coś przemycać ;) Jak wracałam z Turcji albo Ukrainy to było zainteresowanie i celnicy obserwowali zachowanie pasażerów przy karuzeli (chociaż teraz nie dam sobie ręki uciąć czy to był Gdańsk czy Warszawa) i wyłapywali pojedyncze osoby; w Gdańsku za to raz zostałam sprawdzona przed wylotem - po kontroli dokumentów (ta prowadząca do starego terminalu, gaty bodajże 1-9), podszedł do mnie celnik i pytał się
Katinka
- ;)
- Gdynia-Gdańsk-Sopot
Od ok. 3 miesięcy dostaję przesyłki z Chin - raz dostałam tandetną bransoletkę wartą 10 dolarów, później skarpetki Nike a dzisiaj dotarły do mnie buty Nike (wartość 20 dolarów jeśli wierzyć temu co napisane jest na paczce)
Nigdy nie zamawiałam żadnej z tych rzeczy - również nie płaciłam za nie. Miałam takie sytuacje 2 lata temu jak kupiłam rzecz przez fejkową stronę i pobierali mi co miesiąc kilkaset złotych
nie wiem czy nazwałabym kretynizmem, że dałam się oszukać - jeśli potrafisz rozpoznać we WSZYSTKICH przypadkach, która strona jest fejkowa, a która jest legitna - gratuluje :)
@waciak: nie kontaktowałam się, bo nie wiem czy to idzie z ali, najbardziej logiczne mi sie wydawało ali- wpisując dane nadawców z paczek, nie wyskakują ani w google ani w
@waciak: @blantek
zakup był z niemieckiej strony - byłoby dziwne gdyby oferowali płatność przez przelewy24 albo innych polskich pośredników więc to, że była opcja płatności kartą przy transakcji z zagranicy, nie zdziwiła mnie