@tyrytyty: zazdro mordeczko, ja dzisiaj komentarz głosowy na flashscorze (swoją drogą polecam) w samochodzie, ale w niedzielę już będę na stadionie ( ͡°͜ʖ͡°)
#kanalsportowy Powiedzmy to sobie wprost, syn Mateusza Borka tak naprawdę nie jest synem Mateusza Borka. Niejaki Bożydar Iwanow, pseudonim Boży był częstym gościem w domu Matiegi, gdy ten przebywał akurat na wyjazdach służbowych w Tajlandii. Nie moją rolą jest ocenianie po co i w jakim celu Boży tak często się pokazywał w warszawskim apartamencie Mateusza i Joanny Borek, jednak zdjęcie podgladowe mówi samo za siebie. Tyle ode mnie
Kolega @tyrytyty (którego pozdrawiam wraz ze zbliżającą się jesienią) prowadzi dzisiejszego wieczora zmasowaną akcję informacyjną o powtarzaniu meczu w przypadku rażącego błędu sędziego.
Dziwne, że dzisiaj, a nie kilka tygodni temu kiedy Ordabasy Szymkent zostały okradzione przez sędziego z bezpiecznej dwubramkowej zaliczki w pierwszym meczu i przez to Kazachowie nie awansowali do kolejnej rudny.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem różowym paskiem lvl 28, mam dość spokojne życie. Praca zdalna, spacerki z psami, podróżuje, chodze na siłownie. Nie mam żadnych większych problemów. Czas przeważnie spędzam czas w dom, gdzie czytam, gram itp. Nie przepadam za ludźmi, mam małe grono znajomych, widujemy się rzadko głównie gadamy przez telefon. Ostatnio poznałam niebieskiego, fajny facet ogarnięty życiowo i zaczeliśmy się spotykać. Tylko on cały czas wychodzi ze znajomymi. Poniedziałek - cotygodniowe planszówki u kolegi Adriana, wtorek - squash z kumplami z pracy, środa - tradycyjne piwko z kolegami z liceum (środa to mała sobota hehe), czwartek - siłka z Bartkiem, piątek - cotygodniowa imprezka u Bogdana i Anity, sobota - piwko z jakimiś znajomymi bo od tego sobota, niedziela - cotygodniowy obiad u jego rodziny, a potem basen z Robertem i Januszem. (naprawdę tak to wygląda XDD)
I on mnie namawia na wychodzenie za każdym razem z nim. Pare razy poszłam, ale wole spędzać czas w swoim towarzystwie. Nie mam nic przeciwko, że on wychodzi niech sobie idzie to nie moje życie niech robi co chce. Ale chłop się obraża i robi mi awantury, że wszyscy jego znajomi są najczęściej ze swoim partnerem/partnerką, a on nie mimo, że jesteśmy razem. Ustaliłam, że będę wychodzić z nim do jego rodziców i w piątki do jego znajomych. Problem też jest taki, że ja nie pije alko bo nie lubię, a oni tam tankują konkretnie nawet po siłowni. Nie mam też za bardzo o czym rozmawiać z jego znajomymi.
Co byście zrobili na moim miejscu? Mnie najbardziej kusi aby go zostawić bo naprawdę zaczynam powoli się tym męczyć. A póki ta relacja jest na stosunkowo wczesnym etapie łatwiej będzie się rozstać.
@skawina też mam ten obraz, raz laska z tindera skacze po mnie i z tekstem "o masz testovirona na ścianie" xDDDDDDD
Marco Jebemtimaterović
Moje wpisy i komentarze proszę traktować jako luźną wizję artystyczną i performance, które nie muszą odzwierciedlać poglądów autora, a jedynie inteligentnie (lub też nie) prowokować do myślenia.
źródło: ezgif-1-faf50671c5
Pobierz