Ja robiłem parę lat temu u Siwika i jestem mega zadowolony. Z resztą kilku moich znajomych też później robiło i raczej nikt się nie skarżył. Kanadyjska metoda mnie kompletnie nie przekonywała - zostawienie sobie drożnego nasieniowodu to proszenie się o kłopot. Klinik z mydłem i powidłem też nie brałem pod uwagę, bo chodziło mi o gabinet specjalizujący się tylko w wazektomii. Niezależnie od wyboru lekarza i metody, jeśli jesteś zdecydowany wazektomię wartoPokaż całość

Ja parę lat temu robiłem u Siwika. Ogólnie jestem zadowolony. Porównywałem obie metody i różnią się w zasadzie dwiema kwestiami. Siwik najczęściej robi tylko jedno rozwarstwienie skóry i załatwia nim oba nasieniowody. Dzięki temu jest mniej powikłań. Oba nasieniowody są przecinane i blokowane po obu stronach. U Kulika jedna strona jest pozostawiona niezablokowana. Ma to zmniejszać ciśnienie, ale ja wolałem mieć wszystko dobrze zablokowane i mieć pewność, że nie będzie przykrej niespodziankiPokaż całość

Jak masz to dobrze zrobione i wszystko pozamykane to zrosty i zabliźnienia akurat są dla Ciebie dobre. Jak masz przewód przecięty, a na końcówkach Ci się robi zabliźnienie to im dłużej tym szanse na problem są mniejsze. To dlatego skuteczność rewazektomii spada w czasie od wykonania wazektomii. Procedura jest, żeby sprawdzić po 8 i 12.

W PL wazektomia jest zupełnie legalna. Salpingotomia (wersja dla kobiet) niestety nie do końca - raczej nikt oficjalnie tego nie robi.Teoretycznie dlatego, że wazektomia jest odwracalna (rewazektomia).

@aardwolf: bo ją źle założył / nie było to w tym momencie / bawił się wcześniej bez gumy - powodów jest wiele. Dobrze zastosowana guma chroni. Natomiast profilaktycznie na HIV sie robi testy. Nawet można juz dostać takie szybkie z kropli krwi z palca.

@Errad: Problemem i u nas i u nich jest kwestia wykrywalności. Chociaż u nich np. w aptekach nie ma testów typu Quickhivtest bo po prostu nic chwilowo nie ma, natomiast u nas niestety to wybór...

@TaoHosts: Dokłądnie tak. Chcesz mieć pewność idziesz na wazektomię.

@AnonimoweMirkoWyznania: Sporo błędów w tej definicji. W pachwinie nasieniowodów nie masz. Dostęp do nich jest przez jedno rozwarstwienie (nie przecięcie) skóry na mosznie. Rozwarstwienie znika po kilku dniach. Nic nie jest wyczuwalne po tym jak już chwilę jajka odpoczną - do dwóch tygodni. Wejdź sobie na http://wazektomiablog.com/wazektomia-oczami-pacjenta-czesc-1-plany-i-przygotowania-do-zabiegu/ - tam masz krok po kroku zeznanie gościa, który zrobił zabieg.

@Songox25: Wazektomia jest legalna i przeprowadzana w Polsce od kilkunastu lat, także nie wprowadzaj ludzi w błąd.

@Aarrr: Wazektomia jest znacznie mniej inwazyjna, poza tym jest odwracalna.

@Songox25: Zawsze możesz zrobić in vitro. Tylko proszę, nie pisz, że też nie w 100%, bo na dobrą sprawę 50% mężczyzn bez wazektomii też ma problemy z jakością nasienia i spłodzeniem potomka. Chyba, że stres i siedzący tryb życia są też prawnie zabronione...

@Songox25: In vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności, tylko laboratoryjnym sposobem na połączenie komórki jajowej i plemnika. To duża różnica. Mężczyzna po wazektomii produkuje plemniki, to jedynie kwestia odbudowania ich ujścia lub pobrania w warunkach laboratoryjnych.

Zapłaciłem 2k . Ja nic nie czułem. Tzn. czułem, że niby coś tam jest robione, ale bez bólu czy innych takich historii. Całość trwała jakieś 10 minut. Robiłem u dr Siwika w Warszawie.