Już się Januszeria szerzy...
Byłem przed chwilą na orlenie i wywiązał się taki dialog kasjerki z Panem z wąsem i brzuchem wystającym spod za ciasnej koszulki:
-Z trójki, na fakturę.
-Dobrze, NIP firmy poproszę.
- (Janusz podaje dane firmy).
-Dziękuję - zaczęła spisywać numery z kamer i wtedy janusz krzyknął
Byłem przed chwilą na orlenie i wywiązał się taki dialog kasjerki z Panem z wąsem i brzuchem wystającym spod za ciasnej koszulki:
-Z trójki, na fakturę.
-Dobrze, NIP firmy poproszę.
- (Janusz podaje dane firmy).
-Dziękuję - zaczęła spisywać numery z kamer i wtedy janusz krzyknął





























Więc tak, kilka miesięcy temu zagadał tutaj do mnie na pw pewien mireczek. Spoko nam się gadało i żartowało, komentowaliśmy sobie wpisy, wysyłaliśmy sobie jakieś śmieszne memy.
Ogólnie na początku to było czysto kumpelskie gadanie, nawet regularne pociski, czasem się nie odzywaliśmy do siebie w ogóle przez kilka
źródło: comment_jl4913aUzGHwTfKhevOvD8bzvlHcpTF8.jpg
Pobierz