Wielki ch... w dupę krakowskiej policji. Jechałem za kierowcą, który jechał zygzakiem, w momencie w którym zaczął walić w krawężnik, az wjechał na chodnik postanowiłem zadzwonić na 112.
Ok, przyjęli.
Potem dzwoniłem sam kilka razy z aktualizacją gdzie jesteśmy.
Doszło do tego, że po minięciu okolicznych wiosek wjechał na autostradę, gdzie jechał 60-70 kmh od lewej do prawej.
Znowu telefon, że jesteśmy na autostradzie, nr słupka itd
Dojechałem do miejca gdzie odpuściłem
Ok, przyjęli.
Potem dzwoniłem sam kilka razy z aktualizacją gdzie jesteśmy.
Doszło do tego, że po minięciu okolicznych wiosek wjechał na autostradę, gdzie jechał 60-70 kmh od lewej do prawej.
Znowu telefon, że jesteśmy na autostradzie, nr słupka itd
Dojechałem do miejca gdzie odpuściłem
- morteusz
- bruhh
- Xune
- Elsenar
- duderkula997
- +2316 innych
Dobra. Naczytałem się już dość. Przebywając na tym portalu (wykop.pl), człowiek żyje w bańce - tak prosto i zwyczajnie. Pomijam już te nieśmieszne memy z wykop mobilny android i fame mma. Mam na myśli, że dzień w dzień tylko narzekanie na PiS/PO, zły status materialny, policję, ceny paliw, znowu brak pieniędzy, brak znajomych, brak perspektyw, użalanie się nad brakiem przyszłości przez gorszy start, w kółko memy pisane przez