W Polsce ostatnio była dyskusja na temat laptopów do szkół. Dla kontrastu pokaże jak to działa w UK.
Kazdy w klasie 3 dostał chromebooka. Dodatkowo dział IT wspiera sprzęt. Jak dzieciak zabije ekran to naprawiają za bodajże 60 funtów. Tak samo z baterią i zasilaczem. Czyli jest wsparcie sprzętu po kosztach części.
Sam sprzęt ma wgrany soft który każdorazowo wymaga logowania. Po ukończeniu szkoły laptop zostaje u ucznia a konieczność logowania zostaje zdjęta.
Na
Kazdy w klasie 3 dostał chromebooka. Dodatkowo dział IT wspiera sprzęt. Jak dzieciak zabije ekran to naprawiają za bodajże 60 funtów. Tak samo z baterią i zasilaczem. Czyli jest wsparcie sprzętu po kosztach części.
Sam sprzęt ma wgrany soft który każdorazowo wymaga logowania. Po ukończeniu szkoły laptop zostaje u ucznia a konieczność logowania zostaje zdjęta.
Na
Lemingi atakuja xd