#pracbaza #pracait #pytaniedoeksperta #kiciochpyta Od razu zaznaczam, że robię równolegle research na własną rękę, ale póki co widzę głównie materiały marketingowe od Intela i trochę przestarzałych informacji, zatem zapytam tutaj:
Czy oprócz klepaczy stronek są tu jacyś inni eksperci IT?
Próbuję ustalić, czy technologia Intel vPro (AMT) pozwoli mi na zdalną instalację systemu operacyjnego i grzebanie w BIOS na komputerze wyposażonym w obsługujący ją hardware. Nie mam pewności co do tego pierwszego,
@mirkw88d: To też się wypowiem :) Na współczesnym sprzęcie serwerowym (takim sprzed powiedzmy 10 lat i mniej, od Della/HP/Lenovo) możesz sobie włączyć KVM po IP, który robi dokładnie to samo co normalny KVM - czyli podpinasz się po VNC na odpowiednim porcie i widzisz to samo co byś widział na monitorze, możesz normalnie pisać na klawiaturze (mysz pewnie też działa, ale nie korzystałem nigdy :)). Można normalnie pogrzebać w BIOS, można
@mirkw88d: Nie ma sprawy :) Z narzędzi potrzebujesz jakiś dostęp do konsoli AMT (nie wiem czy webowa Ci wystarczy, IMHO powinna - porty 16992/16993 o ile pamiętam). Tam sobie wyklikujesz konfigurację - szukaj czegoś w stylu "remote desktop", "remote access". W konfiguracji włącz KVM i opcję "all ports", to da Ci dostęp z normalnego klienta VNC typu tightvnc/realvnc na porcie chyba 5900? (domyślny port VNC, popraw mnie jak się mylę :)).Zostanie
#pokazkota #koty #blacklivesmatter #heheszki Oprócz Luny (na górze) od jakiegoś czasu jestem też opiekunem kota o imieniu identycznym jak kot Lovecrafta. ( ͡°͜ʖ͡°) Zaczynają się już w miarę tolerować.
@mirkw88d: User: Jak nazywal sie Kot Howarda Philipsa Lovecrafta? AI: Kot Howarda Philipsa Lovecrafta nazywał się Nigger-Man. Jednak należy zaznaczyć, że nazwa ta jest obecnie uważana za obraźliwą i nieodpowiednią do użycia. W związku z tym, zwykle odwołuje się do kota Lovecrafta jako "kot". ( ͡º͜ʖ͡º)
#robpill #pracbaza Zainstalowany wpisami pod tym tagiem pragnę podzielić garścią własnych obserwacji sprzed paru lat.
Było to przed plandemią, więc praca zdalna była przywilejem dla nielicznych. Pracowałem wówczas w pewnymi korpo, ale na tak nietypowym stanowisku (IT support dla klientów z innych stref czasowych), że robiłem na trzy zmiany. Biurowiec mojego ówczesnego korpo mieścił się też blisko pewnego zakładu produkcyjnego z dźwignią w nazwie.
@mirkw88d jak miałem 20 lat to też pracowałem w kołchozie z ludźmi, którzy po przekroczeniu szlabanu wyciągali natychmiastowo małpkę i czasami też z nimi piwko wypiłem na przystanku o 6 rano po nocce i nie czuję się z tym źle, generalnie dobrze z nimi żyłem. Co się naoglądałem to pozostanie ze mną do końca życia, dodam tylko, że to słynne "AAAAAAAAEEEEEEE" to czysta prawda xD Szkoła życia, jak wojsko kiedyś xD
@mirkw88d: Gubisz ostrość wariacie. Dla Ciebie może to wyglądać na życie nieudaczników, a chłopcy po prostu nie mają tak rozwiniętej świadomości życia i perspektyw, które ma dla nich do zaoferowania ten piękny świat, dlatego też czerpią z niego tyle, ile w ich mniemaniu wystarcza. Jeśli są szczęśliwi, to problem masz tylko i wyłącznie ty.
Kolega zmienia pracę na stacjonarną od nowego roku, ale bierze udział jeszcze w kilku rekrutacjach zdalnych w styczniu i chciałby mieć możliwość przeprowadzenia rozmów w godzinach pracy.
Kolega wolałby nie mówić o tym wprost nowemu pracodawcy, bo ten gotów pomyśleć, że kolega traktuje tę pracę przejściowo. ( ͡°͜ʖ͡°)
@mirkw88d: A kolega już wszystkie dni "na żądanie" wykorzystał? Ewentualnie można normalnie pójść do swojego lekarza i powiedzieć że ma się sraczkę żeby dostać L4 na jeden dzień. Poza tym jeszcze za oddanie krwi należy się jeden dzień wolny (a możliwe nawet, że dwa, bo tak było podczas pandemii, ale nie wiem czy to jeszcze obowiązuje).
Kawusia time w pracy BIUROWEJ (raz na miesiąc można ruszyć dopę z HO), więc proszę o zestaw opowieści o najgorszych patologicznych zwierzętach z waszych placów budowy i innych fabryk smrodu! #pracbaza #robpill #heheszki #przegryw
Ciekawe, czy widziałem dzisiaj jednego z was z tagu. Szedłem sobie przez galerię handlową z taką uroczą znajomą (ubóstwianym tutaj typem introwertycznej szarej myszki), która miała na sobie koszulkę Morbid Angel i mijał nas taki ulany kuc z neckbeardem i widziałem, jak obczajał ją zachłannym wzrokiem. Nie róbcie tak. XDDD #przegryw
Wbiłem sobie dziś do biura, żeby poplotkować przy darmowej kawie z ekspresu i owocach i naszło nas na temat ludzi pracujących na produkcji i magazynie. Z całą pewnością są tutaj osoby z takich miejsc. Podzielcie się jakimiś zabawnymi historiami o mariuszach z taśmy, jak zobaczycie ten wpis na przerwie. Są pite małpki i palone tanie pety? Jak kanapki z gównem? #pracbaza #przegryw #januszebiznesu
@mirkw88d: kiedyś dawno temu byłem na praktykach, linia produkcyjna elektronarzędzi. Po śniadaniu zaczyna krążyć flaszka , ot każdy sobie nalewa do kubeczka i podaje dalej. Nagle brygadzista podniesionym głosem "Andrzejowi nie dawajcie bo ostatnio jak wypił to strajk chciał organizować"
@mirkw88d może to nie historia z produkcji ale podobna.
Kiedyś jako gówniak dorabiałem w markecie na magazynie i podczas inwentaryzacji goście którzy byli odpowiedzialni za warzywniak na sklepie zostali przez właściciela oskarżeni o kradzież 15kg buraków (1 worek) bo tego nie mogli się doliczyć i powiedział im że jak jutro nie zobaczy tych buraków to są zwolnieni (wtedy kilo buraków kosztowało z 1 - 1,20zł)
Niby chłop wiedział i żadna niespodzianka, ale jak wczoraj jedna panna pokazała mi swojego tindera, gdzie było ponad 600 par i 99+ polubień, a korzystała może z miesiąc...
Nawet fizycznie ciężko ogarnąć taką ilość powiadomień. Nie mam pretensji, że inne pary czasami nawet mi nie odnoszą. Oczywiście to też przez brak mordy chada, wiadomo. ( ͡°͜ʖ͡°)