Znalazłam telefon z dokumentami. Patrzę, odblokowany, no to cyk dzwonię pod ostatnio wybierany kontakt. Jest nim niejaki "Kotek :*". Kusiło, by po odebraniu powiedzieć: "Dzień dobry, czy tu pani Kotek? ( ͡º͜ʖ͡º)" No, ale nie byłam aż tak niedobra i normalnie przedstawiłam sytuację, na co moja rozmówczyni mówi: "bardzo dziękuję, to telefon narzeczonego, już do niego dzwonię". Hehe na pewno Ci się to uda myślę, skoro
@bkwas serio przyszedł pod wskazane miejsce i zapytal tylko gdzie byl telefon, a ja, że tu i tam, proszę sprawdzić, czy wszystko jest, on zerknął, kiwnął głową i poszedł
No całkiem niedawno miałam podobną sytuację, ziomek znalazł telefon ojca, komórka strasznie styrana, ale wiadomo, kontakty tam miał pozapisywane etc poza tym trzeba docenić zachowanie typa, więc się ustawilismy, podziekowałam i jeszcze flaszkę kupiłam, a jakby tel był warty więcej to by bankowo
O jaa Mirki, obczajając tag kryminalistyka, coby sobie przed snem poczytać, wpadłam na rejestr sprawców na tle seksualnym, bo już jawnie działa, wpisałam sobie w filtrach moją mieścinę i znalazłam ojca kolegi ( ಠ_ಠ)
@JudzinStouner nie no dobrze, niech tych zwyroli się wytyka palcami, no i wiadomo z kim się ma do czynienia, dobra, wpisuje sąsiednie miejscowości ( ͡º͜ʖ͡º)
@Podjudzacz @powsinogaszszlaja jestem już w Krakowie, jak tylko dotrę do domu to 'na spokojnie' ( ͡º͜ʖ͡º) wypełnię i wyślę formularz. Wiecie ten kontroler nie potraktował mnie w ogóle poważnie, myśli sobie, że młoda głupiutka to tam kij z nią. Ech :/ zimny browar dla Was :)
@megana_: Dawniej (czasy bez netu mobilnego albo nawet w ogole bez internetow) to bys uwierzyla, dlatego cieszcie sie, ze jestescie pokoleniem informacji - macie do niej dostep tak latwy, jak nigdy i od was zalezy, czy bedziecie np. ogladac pato-streamerow, czy szukac calej wiedzy ludzkosci, obojetnie jaki temat. Wstajemy z kolan, koniec z „cieszcie sie ciepla woda w kranie” i praca za talerz lichej strawy, „zeby bylo tak jak bylo” i
@Trelik 2 szklanki mąki tortowej łączysz z roztopioną połówką margaryny i szklanką cukru, wbijasz ze 4 większe jajka i mieszasz, czy tam miksujesz, aż będzie bez grudek, przygotowujesz owoce, brytfankę posypujesz bułką tartą, wylewasz na nią ciasto, układasz owocki i do rozgrzanego piekarnika, tak 180°, kilkanaście minut, jak już urośnie, nabierze koloru możesz wbić wykałaczkę i zobaczyć, czy wchodzi bez problemu ;)
@wymyslcos a jeśli w umowie zawarto info, że "z możliwością dopracowania" to oni mogą sami dawać więcej godzin, czy ja muszę wyrazić zgodę, że w danym miesiącu chcę więcej?
Siostra w wakacje dorabia w cukierni. Zmianę ma 6-14. Pracuje tam dużo pań dla których jest to stała praca zarobkowa. Jest tam też młoda dziewczyna (nie ma jeszcze 18 lat), która odbywa tam praktyki, jako uczennica szkoły zawodowej. Dziewczyna ta zarabia niespełna 200pln za miesiąc, a pracuje w pełnym wymiarze godzin, wykonując te same czynności, co stałe pracownice. Czy to jest zgodne z prawem? Rozumiem, że młodociani mają inne warunki, ale to
W kazdym technikum trzeba odbyc miesieczne nieodplatne praktyki, a w szkole zawodowej sa zajecia w zakladzie pracy i dostaje sie takie 100-200 zl, zgodnie z prawem.
@megana_: no ja jak byłem na praktykach to niczego nie dostałem jak większość moich znajomych. Tam idziesz się uczyć i robić znajomości a nie trzepać hajs
Mam do pracy na 14, a o 8 rano ustalono zebranie pracownicze -.- No przecież to jest niepoważne, jeszcze ja mam spory kawał do tej roboty. Zupełne nieposzanowanie mojego czasu. Początkowo miałam mieć na 15, ale mi zmieniono wczoraj na 14 właśnie i wiedziałam, że nie dam się tak zrobić. Oczywiście cała góra ma na rano, więc im lotto. Już miałam telefon z pytaniem, gdzie jestem i w sumie biorę pod uwagę,
@megana_: powołaj się na prawo do nieprzerwanego odpoczynku 11h w ciągu doby i powiedz im, żeby cmoknęli Cię w pompę a jak nie to do PIPu te pipy zgłoś i tyle. Jak ktoś by mi tak kazał zrobić to bym go wyśmiał w twarz a jak by mnie za to zwolnił to też bym poszedł do pipu.
@PeaceUN Nigdzie nie napisałam, że to moja praca :) Gdziekolwiek się jest należy zwracać uwagę na to, co się po sobie zostawia. Park, tramwaj, sklep. No dobra, we własnym mieszkaniu żyj jak chcesz, wolność tomku w swoim domku;)
Mirki, kiedy idziecie do galeryjnych sklepów odzieżowych i zabieracie ze sobą do przymierzalni, co chcecie, to później wynosicie te rzeczy, czy zostawiacie w kabinach? #pytaniedoeksperta
@megana_: Chamskie jest zostawianie rzeczy w przymierzalni. W wielu sklepach sa specjalne miejsca do odwieszenia rzeczy jesli nie wiesz skad je bralas.
No całkiem niedawno miałam podobną sytuację, ziomek znalazł telefon ojca, komórka strasznie styrana, ale wiadomo, kontakty tam miał pozapisywane etc poza tym trzeba docenić zachowanie typa, więc się ustawilismy, podziekowałam i jeszcze flaszkę kupiłam, a jakby tel był warty więcej to by bankowo