Wpis z mikrobloga

Siostra w wakacje dorabia w cukierni. Zmianę ma 6-14. Pracuje tam dużo pań dla których jest to stała praca zarobkowa. Jest tam też młoda dziewczyna (nie ma jeszcze 18 lat), która odbywa tam praktyki, jako uczennica szkoły zawodowej. Dziewczyna ta zarabia niespełna 200pln za miesiąc, a pracuje w pełnym wymiarze godzin, wykonując te same czynności, co stałe pracownice. Czy to jest zgodne z prawem? Rozumiem, że młodociani mają inne warunki, ale to już czysty wyzysk. Czy praktykanci nie mają określonej ilości godzin to przepracowania? Jak to wygląda właściwie? Przecież lepiej, by wyszła, gdyby zrezygnowała ze szkoły i zwyczajnie się gdzieś zatrudniła. #pytanie
  • 18
@megana_: co niedorzeczne xD tak to działa i tyle. Skończysz szkołę pójdziesz do pracy to też będziesz dostawała za to hajs. Czemu mieliby płacić na praktykach normalną stawkę, to bez sensu. Jak zatrudniają pracownika to chcą go na dłużej, bo pierwsze miesiące to takie próbne, trzeba go 'wtajemniczyć', musi się przyzwyczaić do wyrabiania norm itp. A jak przyjmują sobie ucznia któru to w sumie jp, miesiąc i spadam elo to czemu
@raban321: No normalnie, i nawet mi sie podobalo. Robilem sobie i IT, siedzialem z ziomeczkami, poznalem ludzi i tera mi fajnie. Trzeba wybierac dobre firmy na praktyki, a nie ha ide tutaj to nawet nie sprawdzajo dostane podpis i papa iksdeeeeeee
@megana_: choc w sumie powinna tak miec w roku szkolnym, i to chyba 3 dni praktyk i 2 dni w szkole, a teraz sa wakacje wiec moglaby dorabiac ale za normalny hajs;
@VoMax: No mnie to sie jakos w glowie nie miesci. Pol biedy, jesli ktos bardziej sie uczy i podpatruje, a jakis pracownik musi go caly czas pilnowac, ale jesli zapieprza na pelny etat, tak samo ciezko i tak wydajnie jak inni, a dostaje 1,25 zł na godzine, to i dla mnie cos tu jest nie halo.
@megana_: no to nie lepiej bylo isc do jakiegos slabego technikum niz do zawodowki? Ktos wyzej pisal ze takie sa stawki to na sile raczej tego nie zmieni. Trzeba brac na klate skutki swoich wyborow
@raban321: nie wiem, ja bylem w technikum i wszyscy praktycznie mielismy praktyki za free zamiast zajec. Mi to nie przeszkadza, ide na praktyki do dobrej firmy w ktorej ten miesiac sie ucze i zdobywam znajomosci.