Wczoraj TYDZIEŃ DO TYGODNIA (tak jak zawsze analizuję) zamiast wzrostu mieliśmy spadek i to o 16%. Dzisiaj mamy TYDZIEŃ DO TYGODNIA spadek o 11%. To są naprawdę dobre wieści, bo nie mówimy o wypłaszczeniu, mówimy o ZNACZĄCO mniejszej ilości przypadków względem poprzedniego tygodnia.
WAŻNE! Gdybyśmy mieli takie same procentowo przyrosty jak w zeszłym tygodniu mielibyśmy dziś 33920 przypadków a mamy 24051. A to solidnie może napawać optymizmie,
Koleżanka po covidzie straciła węch, rano sobie wstała, zrobiła kawkę i leżała w łóżku. Po jakimś czasie weszła córka i wybiegła z odruchem wymiotnym, pies się zesrał obok łóżka ( ͡°͜ʖ͡°)
@lIENll: wątpię żeby kurs na Chiny zmienił się jakoś specjalnie. USA to nie PL, że każdy kolejny wygrany skreśla dokonania poprzednika. Obok prezydentury, Białego Domu, są jeszcze agencje analityczne, które kreślą politykę państwa, a te agencje zdania o Chinach nie zmienią.
@Sarpens: Założyłem najwyższy przedział bo przy 71 lockdownu być nie musi (z tego co pamiętam minister zdrowia mówił właśnie coś o liczbie 200 000), od jutra będę też dodawać średnią liczbę zachorowań na 100 tys. osób od momentu prowadzenia statystyk co też pokaże w jakim przedziale jesteśmy.
#f1