No to zacznę od najważniejszego. Branża w jakiej pracuję to consulting, dokładniej management consulting, 3 lata doświadczenia, pracę zacząłem w połowie 3 roku studiów. W Polsce po 2,5 latach zarabiałem brutto 13k (netto średnio ok 9k, bo drugi próg podatkowy), teraz zarabiam 5k funtów miesięcznie (ok. 3,5k netto), wydaje się sporo, ale to nie jest
Co najbardziej mi się nie podoba to tłum #!$%@? ludzi w weekendy, to jest jakaś MASAKRA, spanie na chodnikach, ławkach, jak pierwszy raz to zobaczyłem to nie mogłem w to uwierzyć.
Ich podejście do alkoholu też mnie trochę przeraziło, ale ich sposób picia ma swój sens. Tak samo dla nich typowe picie Polaka może być czymś z kosmosu. Fakt kupowania "rounds" wydawał mi się dziwny, ale odkryłem jak dużo czasu zaoszczędza, nie
Chciałby ktoś poczytać o porównaniu życia w #polska a #uk? Dokładnie miedzy #warszawa a #londyn. Z punktu widzenia pracownika #korpo średniego szczebla. Jeśli tak to wieczorem wrzucę takie porównanie.
Nie mogę zawołać, pewnie dlatego, że jestem zielonką.
#emigracja #praca #pracbaza #polska #uk #warszawa #londyn #korpo
No to zacznę od najważniejszego. Branża w jakiej pracuję to consulting, dokładniej management consulting, 3 lata doświadczenia, pracę zacząłem w połowie 3 roku studiów. W Polsce po 2,5 latach zarabiałem brutto 13k (netto średnio ok 9k, bo drugi próg podatkowy), teraz zarabiam 5k funtów miesięcznie (ok. 3,5k netto), wydaje się sporo, ale to nie jest
Ich podejście do alkoholu też mnie trochę przeraziło, ale ich sposób picia ma swój sens. Tak samo dla nich typowe picie Polaka może być czymś z kosmosu. Fakt kupowania "rounds" wydawał mi się dziwny, ale odkryłem jak dużo czasu zaoszczędza, nie
Dobry fachowiec bedzie zyl tu na poziomie, jak ktos ma dwie lewe rece to lepsze magazyny w UK.