#squateveryday podsumowanie tygodnia :)
Dzisiaj nowy maks - 182,5kg. Poprzedni poprawiony o 2,5kg
Podczas sprawdzania maksa w przysiadzie przednim w poprzednim tygodniu mocno nadwyrężyłem łokieć. Sztanga poszła do przodu, łokcie poszły lekko w dół i przejęły nieco ciężaru. Kontuzja nie przeszkadzała w wyciskaniach, natomiast wszystko co związane z przysiadami robiłem z coraz silniejszym bólem. Dziś po ostatnim powtórzeniu miałem problem żeby utrzymać nieruchomo butelkę wody, z której piłem. Niestety moja mobilność nadgarstków jest jeszcze średnia i pozycja w przysiadzie, która daje mi stabilność jednocześnie wiąże się z dużym spięciem w stawie barkowym i łokciowym.
W następnym tygodniu sprawdzę jak się ma sytuacja i ewentualnie przejdę na przysiad high-bar, który jest najbardziej dla mnie komfortowy.
Dzisiaj nowy maks - 182,5kg. Poprzedni poprawiony o 2,5kg
Podczas sprawdzania maksa w przysiadzie przednim w poprzednim tygodniu mocno nadwyrężyłem łokieć. Sztanga poszła do przodu, łokcie poszły lekko w dół i przejęły nieco ciężaru. Kontuzja nie przeszkadzała w wyciskaniach, natomiast wszystko co związane z przysiadami robiłem z coraz silniejszym bólem. Dziś po ostatnim powtórzeniu miałem problem żeby utrzymać nieruchomo butelkę wody, z której piłem. Niestety moja mobilność nadgarstków jest jeszcze średnia i pozycja w przysiadzie, która daje mi stabilność jednocześnie wiąże się z dużym spięciem w stawie barkowym i łokciowym.
W następnym tygodniu sprawdzę jak się ma sytuacja i ewentualnie przejdę na przysiad high-bar, który jest najbardziej dla mnie komfortowy.
#silownia #bekazcrossfittu #heheszki