Koles teraz siedzi w wiezieniu za zabójstwo, bo jego obrona własna była "niewspółmierna" do zaistniałej sytuacji.
Policjant strzela do ociekającego kolesia i na razie wszystko jest ok.
Uważam ze prawo powinno sie w tym porąbanym kraju napisać od nowa. Może oprzeć na już istniejących rozwiązaniach.
Ale chłopaki szarżują.