Tauzen kwadratowy
Czyli 1030km rowerkiem solo i bez snu w 48h brutto. Czemu kwadratowy? Bo pozbierać kwadraty do zabawy po tym jak skończyło mi się #zaliczgmine. Większość zdjęć jest na Stravie, bo Wypok do dziś nie ogarnął zrobienia galerii, choć obiecywali już z 5 lat temu... Jak jadę coś większego to pojawia się też "live" coś na Instagram.
Pobudka o 4:30 w czwartek. Spakowany do Apidury (tosty, rzeczy na przebranie jakby wracać pociągiem, dętki, etc.) Jazda do #sandomierz stricte pod kwadraty, więc bardzo meandrująca, a nawet celowo trasą puszczoną tak, żeby skorzystać z tymczasowego wojskowego mostu pontonowego. Obok budowanego mostu w Nowym Korczynie tracę jakieś 25min na promie, bo panowie żurawiem ustawiali na promie swoje sprzęty. A most do użytku zostanie oddany mniej więcej pod koniec roku. Za parę dni prawdopodobnie nastąpi połączenie obu









Ogólnie nie polecam kupna tej gry na ps4, wygląda to tak tragicznie, że po 2h oczy mam tak zmęczone jakbym gral jakaś sesje 10h. Misja po samouczku, freezy 1-2 sek po wyjeździe furgonetki. Ogólnie gra zachowuje się jakby było max 20 FPS, na pewno nie jest to stabilne 30. Tekstury i ostrość obrazu bez komentarza. Wielki zawód.
Ogólnie to tak wiem, że to stary sprzęt itp itd. ale takiego gnoju