@kulpiks: ze zdjęciem. Zapomnij o tych poradnikach idealnego CV i poprawności politycznej (że niby zdjęcie nie powinno mieć wpływu na decyzje, tylko skille i doświadczenie). Ludzie są wzrokowcami i lubią wiedzieć, z kim mają do czynienia. CV bez zdjęcia jest niby bardziej na czasie i bardziej poprawnie, ale natury ludzkiej nie oszukasz. Podobnie jak w robocie trochę. Przez 6 lat współpracowałem z gościem z USA, który na Slacku nie miał zdjęcia
Wracam do domu. Matka krzyczy od progu, drze ryja.
- co znowu? - pytam. - do ciebie! - odpowiada.
Niczym barman, puszcza kopertę wzdłuż stołu i wraca do robienia mizerii. Walkę o uwagę matki przegrałem z ogórkami gruntowymi, ignoruje mnie kompletnie. Zabieram list i zamykam się w pokoju.
„Z przyjemnością informujemy, że zakwalifikował się pan do drugiego etapu rekrutacji na stanowisko asystenta w Urzędzie Miasta.”
CV ze zdjęciem?
Podobnie jak w robocie trochę. Przez 6 lat współpracowałem z gościem z USA, który na Slacku nie miał zdjęcia