Halo mireczki, co tu się o------o. Pół roku temu napisałem maila do @Andrzej-Duda dla jaj, z prośbą o autograf (takie trochę #heheszki ). Dzisiaj wchodzę do domu i widzę to. Reszta zdjęć w odpowiedziach.
@Zalbag: Dobrze przygotowane flaczki są bardzo dobre. Jako dzieciak to jadłem i nie wiedziałem co to takiego pływa tam, i bardzo mi smakowały. Teraz tylko wywar mogę jeść, ale to też jest pyszne.
@1984: Za dzieciaka nie cierpiałem i nie mogłem zdzierżyć ojca który je niemal ubóstwia, a teraz... no cóż( ͡°͜ʖ͡°) Ten polandball mi tylko smaka narobił.
@Zalbag: A wiecie, że Czechy mają dostep do morza na podstawie Traktatu Wersalskiego? :)
ARTYKUŁ 363.
W portach Hamburga i Szczecina Niemcy wydzierżawią na okres 99 lat Państwu czesko-słowackiemu przestrzenie, które będą poddane pod przepisy o strefach wolnych, a przeznaczone dla bezpośredniego tranzytu towarów, idących z tego Państwa albo do niego kierowanych.
Wizyta w domu rodzinnym zawsze dziwnie mnie nastraja... Mam wrażenie jakbym wsiadł do kapsuły czasu, ustawił datę na wyświetlaczu i wylądował w jakiejś innej, zapomnianej rzeczywistości. Pomimo tego, że od lat już tam nie mieszkam, to większość rzeczy pozostała wciąż takimi, jakie pamiętam z dzieciństwa, a mój pokój, wraz z meblami i zakurzonymi rupieciami tworzy teraz jakiś niby skansen, "Muzeum maxa1983". Otwieram drzwi i wchodzę bez biletu, bo choć czuję się tutaj gościem, to
NIE NO CO TU SIE O------O XDDD W skrócie : sebiksy siedzą na kamerkach dzwonią i robią sobie żarty z ludzi, w jednym z żartów jakiejś babce wkręcali, że są z policji, podchwyciłem temat, zadzwoniłem udawałem męża tej kobity powiedziałem, że na to jest paragraf itp xD obsrani się rozłączyli, i po 5 minutach dostałem takiego smsa XDDDDDD A SIEDZIELI W BLUZACH JP JAK KISNE #fotka #sebiksy #
@CichyBob: Ich numer załatwiłem tak: Podawają ludzie numery na czacie i oni do nich dzwonią - wziąłem też i powiedziałem, że to trolle i czy mógłbym poprosić o numer który przed chwilą do Pani dzwonił
Jadę z Opola do Częstochowy I widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem się, a on mówi, że bardzo potrzebuje podwózki I że nie ma grosza I czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie I zaczynamy luźną rozmowę. Do słowa do słowa wychodzi na to, że gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze
:)
źródło: comment_LpAjDctH0LCNJTAXG6nMcg2XbdborZq1.jpg
PobierzxD