Złodzieje jak podjeżdżają na działkę letniskową po raz drugi widzę świeże ślady opon i próba wyrwania krat. Chciałbym rozsypać to aby nie wyjechali prędko. Mam powiadomienie gsm ale dojazd tam zajmuje około 50 minut a przebite opony mogłyby pomóc ująć złodziei.
No dzisiaj rano znów obudził mnie dźwięk telefonu z informacją o zadziałaniu czujnika przyspieszenia ziemskiego (taki, który reaguje na drgania).
Standardowy alarm nic
Prawda jest taka, że PSG jest tak dobrym zespołem, że gdyby zamiast stawiania autobusu zagrało w taką piękną grę, zwaną piłką nożną, to bez najmniejszego trudu strzeliłoby ze 3 gole i nie byłoby żadnych dyskusji. Oni jednak nie wierzyli, że są w stanie stracić 4 gole, więc uznali, że postoją cały mecz na własnej połowie i awans sam się zrobi. Aż tu nagle w 50 minucie 0:3 i gacie osrane. Ruszają do przodu i strzelają gola. To już drugi raz kiedy są absolutnie przekonani, że choćby skały srały, nie ma szans na to, że stracą 3 bramki. Więc znowu cofka i wbite w granie w piłkę. No się zdziwili chłopaki, ale jedynym winnym nie jest sędzia (który oczywiście był mierny), ale Unai Emery. Powinni go na rogatkach Paryża zawrócić do Hiszpanii, bo TYLKO I WYŁĄCZNIE ON, odpowiada za odpadnięcie PSG z Ligi Mistrzów 2016/2017. Cała reszta to tylko bajdurzenie i niepotrzebne kłótnie. Winny jest jeden.
Wczorajszy mecz był przepiękny. Nie, nie piłkarsko, bo nie było wspaniałych akcji i cudownych bramek (no może jedna), ale był przepiękny ponieważ udowodnił, że nie ma w piłce rzeczy niemożliwych. Przegrywasz 0:4 po pierwszym meczu? Możesz to nadrobić. Przegrywasz dwumecz 3:5 w 88 minucie drugiego spotkania i potrzebujesz 3 goli? Możesz to nadrobić. Nie ma rzeczy niemożliwych.
Zanim omówię z grubsza te większe kontrowersje zadajmy sobie pytanie dlaczego były one na korzyść Barcelony. No dlaczego? Otóż nie dlatego, że "sędziowie sprzyjają Barcy", tylko dlatego, że 90% meczu Barcelona siedziała linią obrony na 30 metrze od bramki Trapa. Nie udawajcie, że tak nie było. Praktycznie cały mecz rozgrywał się pod bramką Paryżan, więc gdzie miał się sędzia mylić? No właśnie tam gdzie toczona była gra.
źródło: comment_oLE8tAm3dqj8oxMHhADts2W4zyZbkFL9.jpg
Pobierz