Pięć minut dorosłości. Jętki (Ephemeroptera) są znane z tego, że po przeobrażeniu żyją bardzo krótko, często zaledwie przez jeden dzień – nawet ich nazwa łacińska wskazuje na "jednodniowość" ich istnienia. Jednak pewien gatunek chyba trochę z tym przesadził.
Jętka Dolania americana jest spotykana w pobliżu czystych, wartko płynących strumieni i rzek południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych i żyje w postaci dorosłej najkrócej spośród wszystkich znanych nam owadów. Młode jętki z tego gatunku, podobnie jak ich krewniacy, dorastają pod wodą – po wykluciu z około milimetrowych jajeczek zakopują się w piaszczystym podłożu i żywią się upolowanymi larwami innych owadów. Mniej więcej po roku są już gotowe do zsynchronizowanego wyjścia z wody i przeobrażenia.
Osobniki dorosłe pojawiają się, w zależności od regionu, w kwietniu, maju lub czerwcu. Młode jętki (tak zwane nimfy - na drugim zdjęciu) wychodzą wówczas ponad lustro wody, wspinają się na rośliny lub kamienie i zrzucają wylinkę. W ciągu dziesięciu do dwudziestu sekund przeobrażają się w dorosłe, uskrzydlone owady i wzbijają się w powietrze. Najpierw wychodzą samce, zwykle na około półtorej godziny przed wschodem słońca, a chwilę później dołączają do nich
Trump bohatersko wznosi rękę, mimo iż dosłownie chwilę wcześniej został postrzelony. Niestrudzony, bez jakichkolwiek oznak strachu. Chyba wszystkim powinno to imponować, nawet jego przeciwnikom.
#przegryw Ależ ulga na zewnątrz 18 stopni lekki wiaterek i okno otwarte na oścież szkoda, że nie na długo tak będzie. Dzisiaj podobno lekko chłodniej na być bo 31 stopni.
Chłop właśnie dostał od kierowniczki kołchozu bojowe zadanie - przyuczyć nowego pracownika, który przychodzi jutro. Podobno to jakiś młody prosto po szkole i to jego pierwsza praca. Jakieś porady poza wysyłaniem go po wymyślone narzędzia? #pracbaza #kolchoz #pytanie
@enforcer: ten typ ludzi nie może zdzierżyć że w Polsce nie ma odpowiednika nigger. Oczywiście jest -"czarnuch" ale nikt tego nie używa, w związku z czym muszą na siłę zrobić z Murzyna (zresztą pisanego wielką literą) odpowiednik niggera.
Piszę, bo potrzebuję zapytać, zwłaszcza takich osób, które pracują w korpo, jak wygląda w praktyce kwestia wykorzystywania służbowego sprzętu - laptopa i telefonu (praca zdalna).
Wiem, że to było głupie i przestałem tak robić, ale od dłuższego czasu traktowałem ten sprzęt jak swój prywatny. Wyrabiam się z projektami z pracy - tu nie ma problemu. Pracuję w tej firmie kilka lat, ale mniej więcej od 2 lat regularnie używam laptopa do przeglądania portali społecznościowych, YT, wiadomości, czasem pobieram jakieś drobne prywatne pliki (legalne).
To użycie się zwiększyło mniej więcej w październiku ubiegłego roku, kiedy mój prywatny komputer zaczął mocno mulić - przerzuciłem prawie całą swoją aktywność na ten służbowy. Oczywiście żadnego oglądania porno i pobierania dużych plików czy torrentów, ale te aktywności, które opisałem wyżej + czasami jakieś prywatne pliki w docx czy pdf, czasami oglądałem jakiś film online, ze dwa razy próbowałem ściągnąć jakiś niewielki program (legalny) - co się akurat nie udało, bo pojawiał się komunikat o braku uprawnień.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Macie pomysł co może być nie tak, że ciągle mam infekcję bakteryjną (E coli) układu moczowego i niezależnie od niej mam podrażnienie cewki moczowej (ale z infekcjąjest mocniejsze) i czasem leci mi na koniec sikania mętny mocz, nawet z takimi bardziej stałymi kawałkami?
Rok temu przez cały rok leczyłem bakterie, która się uodparniała na wszystkie komercyjne antybiotyki. Do tego cały pakiet USG w tym prostaty, moje "go to" badanie to posiew nasienia zamiast moczu. Ale w wyniku tego wszystkiego nic nie wyszło.
I ostatnio odczuwałem znane mi objawy infekcji bakteryjnej, więc zrobiłem posiew i mam baterię. Szybka akcja z antybiotykiem i wiedziałem że pomogło bo cześć objawów na pewno zniknęła ale jak czekałem później te 1.5 tygodnia po skończeniu antybiotyku na kolejny posiew to już wiedziałem, że chyba ponownie się zakazilo. I patrząc na posiew (brak antybiotykoodpornosci na ten antybiotyk który stosowałem, AlE więcej bakterii w próbce) to nie wiem czy się zakaziłem drugi raz czy co.