Ogarniam działeczkę ROD od zera - odkupiłem totalnie zaniedbaną działkę, zarośnięta trzciną i trawskiem wysokości nawet i ze 4 metry. Cel prosty - traktuję to jako odskocznię od pracy zdalnej i stresu, trochę się przetyram tam zamiast na jakichś siłowniach i tak za 20 lat fajnie będzie mieć taką swoją zieloną miejscówkę. Planuję robić możliwie dużo samodzielnie, bez koparek itp. Nie spieszy mi się, a nie zaszkodzi jak się poruszam.
Na początku super - poznałem sąsiadów, towarzystwo głównie emeryckie ale też trochę rodzin z dziećmi. Dostałem zestaw dobrych rad i dużo plotek. Więcej wysłuchiwałem historii niż coś robiłem. W alejce święto bo dwie działki zmieniły właścicieli - ja, który może ogarnie zaniedbaną, i naprzeciwko ktoś odkupił już w miarę urządzoną - kolejna rodzina z dziećmi.
No i ogarniam.
Na
Na początku super - poznałem sąsiadów, towarzystwo głównie emeryckie ale też trochę rodzin z dziećmi. Dostałem zestaw dobrych rad i dużo plotek. Więcej wysłuchiwałem historii niż coś robiłem. W alejce święto bo dwie działki zmieniły właścicieli - ja, który może ogarnie zaniedbaną, i naprzeciwko ktoś odkupił już w miarę urządzoną - kolejna rodzina z dziećmi.
No i ogarniam.
Na
Ogarnąłem zestaw kilku w miarę ekonomicznych modeli samolotów, bo i tak wiem, że je spierd***lę (i w sumie tak się stało) i uczę się na każdym czegoś nowego ;)
Wyszpejował mnie chłop w sklepie w farbki i trochę narzędzi.
Po pierwszych próbach, kupiłem jakiś najprostszy chiński aerograf, który wcale nie działa tak dobrze jak na pięknych youtubowych filmach z budowy modeli.
Dokładnie chyba ten aerograf mam (186K) - z dyszami 0.3-0.5-0.8.
Do tego kompresor z butlą 3 litry.
Nie jestem zachwycony moim malowaniem, choć trochę obstawiam, że technika związana z parametrami: rozcieńczenie farby, ciśnienie z kompresora, ustawienia aerografu po prostu jeszcze kuleją i długą będą kuleć.
Czy podpowiesz, na jakie aero się przesiadłeś i co jest największą różnicą w działaniu nowego?
Dziękuję serdecznie za szczegółowy opis!
Ostatnia rzecz, o którą bym obwiniał moje niepowodzenia w malowaniu aerografem to aerograf
fakt, w moto też nieco więcej władowałem tylko bardziej na podróże, niż torowanie ;)
Dzięki za rady, spoko myśl ze odsprzedaniem gotowców nawet w cenie realizacji - jeżeli są chętni na zakup jeżeli są przyzwoicie wykonane, to tylko dobrze ;)
podziękował!
jeszcze gdzieś mignął mi płyn do czyszczenia aerografu jako mieszanka 1:1 aceton + octan n-butylu (czy butyn n-octanu ;>)
to jeszcze w temacie domowej chemii - Sidolux ;)
doczytałem też gdzieś, że można z niego zrobić warstwę zamiast błyszczącego lakieru...
a jak spojrzałem na półkę w sklepie - to same kolorowe pachnące - tak nie do końca mogłem w to uwierzyć ;)
Czy możecie się odnieść? ;)