No to teraz w banku zacznie się sprawdzanie, które dokumenty wyszły, a które wróciły. Zabraknie dwóch kopert z pismami. Pracownik banku kryty, bo podpisał, że zabrał wszystko to, co na liście. Na kogo w takim razie zostanie zrzucone:
- niewydanie dokumentów pracownikowi banku, do których posiadania nie był uprawniony,
- przywłaszczenie i ukrycie niejawnej korespondencji bankowej,
- brak zgód RODO do administrowania danymi zawartymi w dokumentach
to już raczej dochodzić będzie policja
- niewydanie dokumentów pracownikowi banku, do których posiadania nie był uprawniony,
- przywłaszczenie i ukrycie niejawnej korespondencji bankowej,
- brak zgód RODO do administrowania danymi zawartymi w dokumentach
to już raczej dochodzić będzie policja
Na zlecenie ZUS dr. Jarosław Oczki z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK w Toruniu wraz z zespołem sporządził raport, z którego wynika, że biorąc teraz kredyt na 30 lat i mając ratę 2k vs 4,5k do ręki jako średnia krajowa, za około 20 lat wystarczy, że będziemy średnią krajową zarabiać nadal, a nasza rata 2k będzie stanowiła mniej niż 10% wypłaty, bo średnio zarabiać się będzie około 22 tysięcy!
Po co w takim razie, wiedząc o tak wielkiej inflacji gonić nadpłaty, odbierać sobie od ust, rezygnować z przyjemności. Może bardziej opłaca się rozłożyć kredyt na jak najdłuższy, płacić tylko tyle ile trzeba, trzymać kredyt w ryzach (np. oferta 10-lat stałej stopy) i zacząć nadpłacać, gdy taki wydatek to będzie śmiech. Przy 4,5k teraz każda nadpłata 1k to odbieranie sobie od ust. Za 15 lat przy utrzymywaniu się na średniej krajowej i około 12k co miesiąc nadpłata boleć nie będzie.
Kredyciarz z 35-letnią hipoteką z 2022 będzie sobie w takim 2037 żył jak Pan płacąc śmieszne dla niego kwoty, które z roku na rok będą jeszcze mniejsze. Do tej pory będzie miał pieniądze na rozwój, dzieci, podróże. A jego kolega powie, że warto było żyć jak szczur, bo on ma w 2037 kredyt spłacony i może zacząć karierę, rozwój i szukanie żony w wieku 45 lat :D