Mireczki wróciłem właśnie z #marszpatriotow i pojawiają się informacje medialne, więc dam Wam inf z pierwszej ręki, bo przeszedłem całą długość marszu bocznymi ulicami (od zachodniej strony, dalej od Wisły). Ludzi było naprawdę bardzo dużo, przy dojeździe były komunikaty w metrze, że cała stacja jest przeładowana (Ratusz Arsenał) i żeby w miarę możliwości wysiadać na wcześniejszych. Na stacjach, które prowadziły na pisowski marsz wysiadały dosłownie pojedyncze osoby. Przy jeździe tam
jpingus



