@jestemtunew: Dla mnie to nie było ani trochę śmieszne, sam pracuję na kolei jako konduktor i mieliśmy procedury właśnie takie, by pociąg zatrzymać, "posortować" podróżnych i czekać na przyjazd służb, jeżeli kogoś podejrzewaliśmy o to, że jest chory na koroniaka. Ja na samą myśl byłem przerażony tym wszystkim, bo pies drapał tego "chorego" ale weź tu ludzi sortuj, i im uświadom, że nikt nie wyjdzie dopóki nie przyjedzie sanepid xD I