sobota wieczór, coś mała aktywność na tagu, zastanawiam się z czego ta niska aktywność wynika, albo wszyscy są na imprezkach, albo mam za dużo trolli na czarnej xD #przegryw
1. Reinkarnacja istnieje, 2. Odrodziłeś się w tym czasie i w tym ciele tylko i wyłącznie z własnego wyboru, 3. Prawo przyciągania działa, 4. To my jesteśmy obcymi na tej planecie, 5. Rytuały i magia działają, 6. Prana/Chi/Orgon istnieją i mogą być dowolnie przez nas wykorzystywane zakładając odpowiednie szkolenie, 7. Biały tunel po śmierci to ostateczna ściema, 8. Fundamentaliści chrześcijańscy i sataniści są najbliżej prawdy, 9. Wysoce narcystyczne osoby nie są w
@MuszeAleNieChce: Reinkarnacja do pewnego momentu była zupełnie normalnym wierzeniem w kręgach chrześcijańskich. W skrócie: fakt, że ludzie wierzyli w reinkarnację utrudniał instytucji kościoła przejmowanie majątów po śmierci ludzi (skoro moje dzieci mogą odrodzić się w tej samej linii co ja, to czemu mam przekazywać dobra materialne kościołowi?). Więc zostało to zredagowane w oficjalnej narracji.
1. Jest mnóstwo przykładów. Polecam Iana Stevensona, na yt można znaleźć trochę jego wykładów; np. to: https://www.youtube.com/watch?v=QTE24XIWWS8 2. My dokonaliśmy tego wyboru. Uznaliśmy, że takie życia, takie doświadczenie pomoże nam w zrozumieniu jednego z problemów, doświadczenia jednej z perpketyw w sprawie której nie rozumieliśmy jako dusza (czy tam energia, czysta świadomośc etc., semantyka). 3. Tu masz dużą rację. Bo zawsze potrzebna jest też jakaś akcja fizyczna. Natomiast
@freshpiotrek: dla mnie grzyby są takie bardziej organiczne, łatwiej zatracić się w jakichś przemyśleniach, łatwiej połączyć się z czymś wyżej. kwas dla miał zawsze dla mnie bardziej imprezowy vibe.
wiecie co jest najgorsze w życiu? Że nasze nierozwiązane problemy z czasem stają się nierozłączną częścią nas, naszej tożsamości. Bez nich raptem przestalibyśmy się czuć jak my, bo to kształtowało nasze relacje z otoczeniem.
Także jak masz jakiś stary nierozwiązany problem który sprawia ci inne nowe problemy to rozwiąż go jak najszybciej, bo później może być już za późno gdy pamięć się bardziej zatrze i ciężko będzie uświadomić sobie
@Hatsuban: #!$%@? opie, jest tyle rzeczy ktore mozna robic. mozesz poczytac, obejrzec cos madrego, zaczac sie uczyc czegos, pogadac z kims, wyjsc gdzies na spacer, zrobic cos nietuzinkowego etc.
@xVolR @Hatsuban : taka jest prawda bruh. i wiem, ze jak sie ma depresje i jest zle to ciezko znalezc pocieszenie w czymkolwiek. ale trzeba cos zrobic, cos czym zajmiesz swoją banie. na poczatek dobre są rzeczy na których trzeba się skupić i które nie pozwolą Ci myśleć o pierdołach. jak np. siłownia. dam sobie głowe uciąć, że przerzucanie setek kilo uratowało nie jedną osobą od samobója. a w ogóle najlepszą formą
@xVolR @Hatsuban : taka jest prawda bruh. i wiem, ze jak sie ma depresje i jest zle to ciezko znalezc pocieszenie w czymkolwiek. ale trzeba cos zrobic, cos czym zajmiesz swoją banie. na poczatek dobre są rzeczy na których trzeba się skupić i które nie pozwolą Ci myśleć o pierdołach. jak np. siłownia. dam sobie głowe uciąć, że przerzucanie setek kilo uratowało nie jedną osobą od samobója. a w ogóle najlepszą formą
@xVolR: kisne z wykopków którzy potrafią dac tylko 'xd' w takich tematach. co do zdania 'inni maja gorzej' - jak sobie z tego zdasz sprawę to po prostu masz perspektywę tego jak niewielkie są Twoje problemy w skali świata. jesteś sam? miliony ludzi nie mają nikogo. nie masz kasy? miliony ludzi z trudem łaczą koniec z końcem. stres w pracy? wszyscy mamy go bardziej lub mniej, nie podoba się to możesz
@xVolR: nie masz sie cieszyc, ze ktos ma gorzej. masz zdac sobie sprawe z tego, ze miliony ludzi ma problemy takie jak ty wiec 1. nie jestes sam. 2. miliony ludzi wyszło z tych problemów. ale żeby coś się ruszyło w stronę lepszego to trzeba cos zrobic. ale cos zrobic to wymaga jakiegos postanowienia i nie jest juz takie latwe jak samo gadanie. 'ojej ale jestem nieszczesliwy, ale nie chce z
A taki tam. Lubię czytać o kosmosie i rozwoju duchowym. Interesuje się też klimatami post-apo i jeżdżę na konwenty z tym związane. Lubię też pierogi ze szpinakiem i serem z biedy. Dobre są bardzo.