#anonimowemirkowyznania
Wywalam tego tindera w #!$%@?.
Nie, nie że brzydki. Właśnie odwrotnie, powodzenie mam b. dobre. Kilka miesięcy temu wysypał mi się związek więc spróbowałem tindera. Kto by pomyślał że to może tak uzależniać i mieć taki wpływ na charakter. Niekoniecznie dobry.
Żeby nie przedłużać - w te kilka miesięcy przesiąkłem "tinderowym wygrywem" na wylot, i gdy sparowało mnie z loszką, z którą naprawdę by mogło coś być (pracowała w TEDx, bardzo inteligentna i majaca sporo do powiedzenia) to nie uderzałem do niej jak do potencjalnej partnerki życiowej, tylko jak do kolejnej cipki do zaliczenia. Ta szybko mnie wyczuła i wywaliła z par już trzeciego dnia po matchu.
Wywalam tego tindera w #!$%@?.
Nie, nie że brzydki. Właśnie odwrotnie, powodzenie mam b. dobre. Kilka miesięcy temu wysypał mi się związek więc spróbowałem tindera. Kto by pomyślał że to może tak uzależniać i mieć taki wpływ na charakter. Niekoniecznie dobry.
Żeby nie przedłużać - w te kilka miesięcy przesiąkłem "tinderowym wygrywem" na wylot, i gdy sparowało mnie z loszką, z którą naprawdę by mogło coś być (pracowała w TEDx, bardzo inteligentna i majaca sporo do powiedzenia) to nie uderzałem do niej jak do potencjalnej partnerki życiowej, tylko jak do kolejnej cipki do zaliczenia. Ta szybko mnie wyczuła i wywaliła z par już trzeciego dnia po matchu.
Serio, jak widzę to, co sie na odjaniepawla w przypadku Taco Hemingwaya to az mnie serce boli.
Młody, zdolny, ambitny, prowadzący zdrowy w miarę styl życia, z genialnymi tekstami i przekazem jest turbohejtowany. Ja rozumiem, ze nie kazdy jest w stanie zrozumieć przekaz, ze dla niektorych tyllko proste słowa w stylu
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć,
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
wg mnie jego fenomen polega m in na tym, ze w bardzo dobry, inteligentny, przesmiewszy, momentami wrecz okrutny (dla społeczeństwa) sposob umie opisywac rzeczywistość dookoła.